21 sierpnia 2016

Jak zawsze

w niedzielę...
rozrabiam na blogu like-chellenges.blogspot.com

 Więc pomyślałam, że na tę okoliczność coś chlapnę!

Wzięłam akwarelki, chlapnęłam...
Wzięłam maskę, trzasnęłam
Zrobiłam kwiatka, przykleiłam

i voila! :-)

Polecam zabawę z akwarelkami i maskami. Fajna zabawa.


Myślicie, że to skomplikowane?
Nic podobnego!
Możecie zrobić domowe mgiełki z akwarelek wodnych.

Po więcej zapraszam was na bloga  like-chellenges.blogspot.com


Pozdrawiam niedzielnie :-)

34 komentarze:

  1. Mam domowe mgiełki, kurczę tak niewiele a jaki efekt 💝 piękna 💐👏

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna zabawa a jakie świetne efekty :)
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jest;) Świetny efekt;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo :) Ja z tych niechlapiących, ale może trzeba spróbować...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem chlapnę, ale w zupełnie inny sposób ;) Fajnie Ci wyszło ... Buziaki niedzielne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładna:-) delikatna i urocza:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna zabawa i fajny jej efekt. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak ja bym tak chciała... tu chlapnę, tam chlapnę, tu trzasnę... i gotowe :)
    Widać do tego jeszcze mi daleko :) A Tobie wyszło przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No i proszę jak piękne chlapnęłaś, trzasnęłaś i przykleiłaś. Efekt końcowy jest super! :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  10. chlapnęłam, trzasnęłam, malnełam taaaaaaaa niby takie proste
    buiole

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczna! Uwielbiam takie tło! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna karteczka .Ostatnio tez mnie ciągnie do farbowania więc troszkę podpatrzę i tez sobie chlapnę .Pozdrawiam Dorotko

    OdpowiedzUsuń
  13. No to sobie pięknie pochlapałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. no i jak dziecko , nic tylko ciapranie i chlapanie haha efekt super :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Love this poppy very beautiful nice card :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o tak, uwielbiam ciapać, choć akurat akwarelek nie mam.
    Karteczka piękna, taka niby delikatna, ale kwiat daje trochę "pazura" ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie ma to jak sobie dobrze pochlapać;-) A ja mam nowe biurko i kategoryczny zakaz chlapania:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Dorotko! Całkiem Ładna karteczka wyszła Ci z tego chlapania,Ale to trzeba umieć tak sobie pochlapać,efekt Cudowny - Pozdrawiam Cię Goraco

    OdpowiedzUsuń
  19. Też miałabym ochotę chlapnąć i trzasnąć...tak mnie nosi...
    Ja gdzieś tam doczytałam o lizakach w spreju - muszę się rozejrzeć, bo nie mam nic na te farbki...

    OdpowiedzUsuń
  20. Hahaha chlapnąć i trzasnąć też potrafię, ale nigdy z tego taka piękna kartka nie wyjdzie. Buziaczki Dorotko.

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny maczek i ten sizal daje niesamowity efekt lekkości :-)))

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja chlapać to umiem jedynie ozorem, trzasnąć mogę jedynie kogoś po łepetynie. Tylko przyklejać potrafię (się) dobrze. A Ty Dorciu potrafisz tymi trzema sztuczkami zrobić takiego cudaka. Czyli maka;) Jesteś WIELKA;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chlapnęłam, trzasnęłam, przykleiłam... to prawie jak Cezar przekraczający Rubikon, a efekt równie spektakularny :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Tu chlapnę, tu trzasnę, a później to tylko ściera i chemia niemiecka mnie ratuje ;) Tobie wychodzi to genialnie, wolę podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. chlapnęłam chl;apnęłam, a kartka wyszła slicznie to jak chlapnęłam:((

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna karteczka, świetna podpowiedź na chlapanie:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Oj, jak ty lubisz chlapać. Rób tak dalej, bo nieźle ci to wychodzi 😃

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz.