28 lipca 2016

trzciniaczka

chyba
uratowałam!

Chyba trzciniaczka
i chyba uratowałam...

....pacnęło coś o wodę i płynie rozpaczliwie...podbiegam z ciekawości  i patrzę....a tu  maluśka ptaszyna usiłuje się dochlapać do brzegu a któreś z rodziców stoi na pomoście  i równie rozpaczliwie nawołuje biedaka!

Dochlapało się toto do pomostu i chwyciło pala.... wyłowiłam z wody i postawiłam na pomoście... dziobek żółty...no dzidzia jeszcze...czyżby pierwsza nieudana lekcja latania?

maluch wskoczył na trzcinkę....i nie wiem co się stało dalej ....    bo na biwak wpadła familija z rozwrzeszczanymi dzieciakami i skutecznie zaciemniła mi obraz sytuacji.

Ale myślę, że troskliwi rodzice zajęli się maluchem :-)


zdążyłam mu za to fotkę pstryknąć

a wszystko działo się w takiej dziczy

do której czasami wpadali  "dzicy"




gdzie motyle tańczyły





a grzyby osiagały rozmiary małego słonia ;-D


te zjadliwe kończyły pysznie

 szczupiec podobnie

szału zasadniczo nie było...

a jak się pojawił to tylko na chwilę



ale co się wynudziłam....to moje! ;-D


***

A tuż przed wyjazdem w dzicz powstała kolejna ślubna




38 komentarzy:

  1. Brawo Ty ;)
    Co tam deszcz, w takich okolicznościach przyrody ;) piękne wakacje :)
    I ślubna karteczka też śliczna

    OdpowiedzUsuń
  2. Można? Można!!
    Ale grzybów to Ci zazdraszczam 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne zdjęcia w tej dziczy poczyniłaś. Lubię takie zbliżenia :) A karteczka też śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy takich grzybach o nudzie nie ma mowy :-)))Piękne niebieskości i różyczki na kartce :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. O matulu, jak to się nudziłaś?? Z "dzicami", motylkami i grzybkami, nie wspomnę o jedzonku na patelni. Toż to nie da się nudzić, na dodatek ptaszynę wyłowiłaś. Nie nudziłaś się, tylko czynnie działałaś w tej dziczy z "dzicami" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super miejsce na oderwanie sie od rzeczywistości - hm mówisz że nudno było?? mnie by sie tam nie nudziło, krzyżyki sa dobre na wszystko :-). Pieknie tam jest w tej głuszy .
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie miałaś większą dzicz niż ja :) Ale chętnie pojechałabym w Twoją, byle bez dzieci :P
    Komplecik ślubny palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i czego chcieć więcej??????

    OdpowiedzUsuń
  9. Dorotka, uwielbiam Cię za uratowanie tego ptaszątka!
    Karteczka piękna, szczególnie krepinowe różyczki.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ponudziłabym się tak... a do tego Ci dzicy..., rozmarzyłam się;-)
    Piękne zdjęcia, a karteczka wiadomo, Mistrzuniu:-D

    OdpowiedzUsuń
  11. Też chcę do tej dziczy:)Piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  12. No kochana....wywczas jak sie patrzy....a motylki cudne
    A kawka przebiera juz nogami i czeka na sierpień

    OdpowiedzUsuń
  13. Dorotko! Ptaszek na pewno szczęśliwy że mu pomogłaś, Zdjęcia wspaniałe Przyroda cudowna.Świetnie tak przebywać na łonie natury. Karteczka wspaniała - Pozdrawiam Cię Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo bliskie mi krajobrazowo klimaty :) Lasy, wody, grzyby... czyżby wschód Polski?

    OdpowiedzUsuń
  15. Co tam deszcz, najważniejsze że oderwałaś się od szarej rzeczywistości;) Maluszek rozczulający. Miał szczęście że znalazłaś sie w odpowiednim miejscu i czasie. Zdjęcia przyrody cudne! Karteczka taka delikatna, prześliczna!
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ratowniczko ptasich istnień, chwała Ci :) :) :)

    A ogólnie to, pięknie tam....

    OdpowiedzUsuń
  17. Ryk silników w takiej dziczy? Toż to barbarzyństwo. Ale zarówno widoki, jak i kartka piękne, ratowniczy czyn godny pochwały.

    OdpowiedzUsuń
  18. Takiego pięknego miejsca i przeżyć można tylko pozazdrościć. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. super, fajne są takie wyjazdy na łono natury :D super karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie widoki!!!!!!!!!!!!!!!!czadowe ...a te grzyby!!!!!!!!!!!!!och

    OdpowiedzUsuń
  21. No i tak siedzę i patrzę i nie wiem, co chwalić pierwsze: akcję ratunkową, zdjęcia przyrody, czy kartkę! Zacznę od akcji ratunkowej. Jesteś wielka. Niewielu ludzi by nie tylko zauważyło, ale tym bardziej zdecydowało się działać. Zdjęcia robisz przyrodzie przecudne. Kartka piękna :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie i że ptaszyna uratowana i ta głusza i oczywiście kartka. Same cuda :-) To teraz odkurzaj czółenka, wybieraj wzór, słowem "szykuj się"
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dorotko jakże cudnie. W takim miejscu żyć nie umierać, mimo najzdu od czasu do czasu. Zdjęcia fantastico, a ptaszyna wiecznie trele śpiewać będzie na Twoją cześć. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  24. wow looks like a great summer!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wszystko piękne - i głusza, i ptaszyna, i motyle, i grzyby i oczywiście karteczka:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama chętnie pojechałabym w taką dzicz :) A karteczka, jak zwykle, cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  27. No z takiej dziczy to aż żal wyjeżdżać mimo nudy :-)
    Spisalas się na medal! Każde stworzonko jest ważne.
    W mojej dziczy trafiłam na barbarzyńców... ale jeszcze mam urlop więc trochę szans na odpoczynek mi pozostało...

    OdpowiedzUsuń
  28. Dobrze że uratowałaś to maleństwo. Dzicz też ma swoje zalety, to świetna odmiana od codzienności. A karteczka przeurocza.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie w tej Twojej dziczy, podziwiam i się rozmarzam. Dobrze, że Ci się udało uratować ptasie maleństwo i pokazać na zdjęciu. Pozostałe fotki urocze-świetnie oddałaś piękno przyrody. Brawa dla Ciebie i Twojej wszelakiej twórczości!

    OdpowiedzUsuń
  30. Ślubna piękna!
    A ja jutro jadę w dzicz! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ślubna karteczka cudna, a miejsce nudzenia się świetne! I te grzyby :O

    OdpowiedzUsuń
  32. Twojego smaku, sposobu komponowania kartek i sposobu pisania nie sposób podrobić, jesteś jedyna i niepowtarzalna !!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Amazing post! So many beautiful photos. Love the bird and your 'giant' mushrooms. Great shots of the butterflies too. Beautiful card. :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ptaszorkowi chyba za ciepło było ;) Dobrze że Cię spotkał :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam nadzieję, że ptasznka przeżyła. A pobytu nad jeziorem, rybki i grzybów, zazdroszczę, och! Urlopu chcę XD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz.