24 lutego 2016

duś cytrynkę!

czyli wymęczyłam,
a raczej wymordowałam ten żółciutki kwiatek na "cytrynowe" wyzwanie Danutki.


Łatwo nie było, niuanse techniczne trochę mnie pokonały więc nie pokażę szczegółów.
Kwiatek jaki jest każdy widzi.

Mam nadzieję, że po ćwiczeniach u mojej Pani Profesor temat mi się rozjaśni
Justynko, czółenka się "grzeją" ;-D





Cytrynki polecam, szczególnie wszelakie kuracje "cytrynowe". Na pewno nie zaszkodzą a wiele mogą pomóc. I choć cytryn nie kocham zasadniczo, sok wbrew początkowym obawom da się pić! ;-)


Żółty też uwielbiam, to kolor słońca. Lubię go w słonecznikach.
Ten też  polecam!
Garściami! ;-D

Zdrowotności wszelakiej!


(wzór kwiatka - J. Stawasz)

60 komentarzy:

  1. Piękny kwiatek :) Uwielbiam frywolitki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dorcia śliczny kwiatuszek cytrynkowy,ale mnie też zachwycił ten plaster drewniany jako tło do fotek.Tylko kto mnie taki upiłuje haha:)Muszę jakiegos jelenia z piłą poszukać :)
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ulalala:)
    Dorotko widać że ćwiczysz i świetnie Ci idzie, tylko uważaj żebyś czółenek nie przegrzała:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny ten kwiatuszek wyczarowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, no, no toś się rozfrywolitkowała na całego. Kwiatek stworzyłaś świetny, taki cytrynowy, aż ślinotok mi się puścił na jego widok.)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kwiatuszek piękny Dorotko;)Zdolna z Ciebie ,,bestyja";)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten plaster drewna cudowny ,kwiatek te ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kwiatek śliczny,frywolitki podziwiam niezmiennie

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny kwiatek i ekstra prezentacja:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dorotko za długo nie grzej tych czółenek. Dasz radę a ile później przyjemności: ))) Kwiatek cudownej urody i zadanie z cytryną zaliczone. Super

    OdpowiedzUsuń
  11. Dorotko za długo nie grzej tych czółenek. Dasz radę a ile później przyjemności: ))) Kwiatek cudownej urody i zadanie z cytryną zaliczone. Super

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie kwiatuszek jest wykonany profesjonalnie :) I jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wydawało mi sie, że juz tu byłam,ale komenta nie wiżu! Zdolna bestyjka z Ciebie. Kwiatuszek urokliwy i mysle, ze Ci sie frywolitka spodobała. Ciau ciau.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam frywolitkowe prace, a Twoja jest kapitalna.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dorotko kwiatuszek jest świetny , zrobiłaś ogromne postępy w tej frywolitce. Pamiętam jeszcze jak się chwaliłaś dostana igłą a tu proszę takie cuda wychodzą spod Twoich łapek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Frywolitka cudo. Kurcze nie wiem jak sle pueknie ją zrobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wygląda na wyduszony - jest zgrabniutki i uroczy. Mnie się bardzo podoba.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki kwiatuszek- to dla mnie czarna magia! POdziwiam, jak zwykle...Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Frywolitkowy kwiatuszek cudny a kolorek bardzo słoneczny.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdyby to był fb - kliknęłabym Lubię to! Bo lubię i frywolitkę, i żółty kolor, i Twojego kwiatka tez polubiłam od razu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękny jest:) a jaka ładna oprawa zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna praca i ciekawie skomponowane zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczny frywolitkowo-cytrynowy kwiatek:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny kwiatuch wyszedł, zawijasy pierwsza klasa! :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No, no zdolne łapki masz :) Wygląda super :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. We frywolitce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i chyba na najbliższym kiermaszu rękodzieła kupię sobie jakąś frywolną bransoletkę, choć takiej biżuterii nie noszę - będzie zakładką do książki. Kwiatek cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczna frywolitka na bardzo ładnym plastrze dębowego drewna;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uhu, co ja widzę, Dorota czółenkami macha :))))) Pięknie, pięknie :))))

    OdpowiedzUsuń
  29. Kwiatuszek śliczny ja tam umęczenia nie widzę ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz wiele talentów! Cudny frywolitkowy kwiatek. Do tego w moim ulubionym kolorze. Dla mnie frywolitka jest czarną magią, może kiedyś ją poznam, ale jakoś mnie nie przyciąga:)
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczna i energetyczna ta kwiecista cytrynka:)) Nie widzę jakiegoś umęczenia kwiatka, czyli jest dobrze:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny kwiatuszek :).

    U mnie cytryna jakoś rzadko gości w kuchni.
    Za, to słonecznik lubię. Szczególnie ciasteczka z nim :).

    OdpowiedzUsuń
  33. no zdolna, zdolna, zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Dorotko, kwiatek wspaniały i bez niuansów- piękna cytrynka Tobie wyszła- znaczy kolorek :)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Och cudnie wyszło ! Dla mnie to czarna magia, dlatego tym bardziej podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja nic wymordowanego nie widzę:)) tylko śliczną frywolitkę:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Podziwiam, dla mnie to czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękny, energetyczny i cytrynowy kwiatuszek a do tego frywolitkowy :)))))

    OdpowiedzUsuń
  39. Frywolitka to dla mnie czarna magia, a Twój kwiatek mi się podoba :-) Zrobisz z niego jakąś aplikację na coś?

    OdpowiedzUsuń
  40. Z cytryny wydusiłaś kwiatka - no masz talent :-)
    Mówisz, że czółenka już grzejesz? Ja swoje zakopałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  41. duś, duś bo na dobrej drodze jesteś coraz piękniej Ci wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  42. Frywolitka mnie zachwyca. Jest piekna. Podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. A co Ty chcesz od tego kwiatka? Jak dla mnie jest superaśny :-)

    OdpowiedzUsuń
  44. żebym ja tak raz a porządnie się tej frywolitki nauczyła...uwielbiam frywolitkowe prace

    OdpowiedzUsuń
  45. Śliczny kwiatuszek, Dorotko :) pięknie go zaprezentowałaś na tym plasterku. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  46. Niech czółenka zagrzane pracują jak najczęściej :) Świetnie Ci idzie - widać postępy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Super kwiatuszek! pozdrawiam ciepluteńko :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Całkiem sporo wydusiłaś z tej cytrynki, kwiatuszek cytrynkowy ekstra:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Piękny kwiatek na pewno kosztował dużo pracy ale efekt super ;) gorąco pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Kwiatuch super się prezentuje, troszkę się czepiasz. Nie znam się na tej technice i wciąż podziwiam. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  51. Bardzo fajny kwiatek :)
    PS Zrobiłaś mi niezłego smaka na słonecznika! :D

    OdpowiedzUsuń
  52. Fantastyczna cytrynka i wcale nie wygląda na wymęczoną a słonecznik wciąż podjadam nasionka to jest to co tygryski lubią najbardziej. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  53. Kwiatek śliczny, ja tan szczegółów nie widzę a całość mi się bardzo podoba! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz.