a raczej wymordowałam ten żółciutki kwiatek na "cytrynowe" wyzwanie Danutki.
Łatwo nie było, niuanse techniczne trochę mnie pokonały więc nie pokażę szczegółów.
Kwiatek jaki jest każdy widzi.
Mam nadzieję, że po ćwiczeniach u mojej Pani Profesor temat mi się rozjaśni
Justynko, czółenka się "grzeją" ;-D
Cytrynki polecam, szczególnie wszelakie kuracje "cytrynowe". Na pewno nie zaszkodzą a wiele mogą pomóc. I choć cytryn nie kocham zasadniczo, sok wbrew początkowym obawom da się pić! ;-)
Żółty też uwielbiam, to kolor słońca. Lubię go w słonecznikach.
Ten też polecam!
Garściami! ;-D
Zdrowotności wszelakiej!
(wzór kwiatka - J. Stawasz)
Piękny kwiatek :) Uwielbiam frywolitki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńOMG, ależ talenciara z Ciebie
OdpowiedzUsuńDorcia śliczny kwiatuszek cytrynkowy,ale mnie też zachwycił ten plaster drewniany jako tło do fotek.Tylko kto mnie taki upiłuje haha:)Muszę jakiegos jelenia z piłą poszukać :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
ulalala:)
OdpowiedzUsuńDorotko widać że ćwiczysz i świetnie Ci idzie, tylko uważaj żebyś czółenek nie przegrzała:D
Cudowny ten kwiatuszek wyczarowałaś :)
OdpowiedzUsuńNo, no, no toś się rozfrywolitkowała na całego. Kwiatek stworzyłaś świetny, taki cytrynowy, aż ślinotok mi się puścił na jego widok.)
OdpowiedzUsuńKwiatuszek piękny Dorotko;)Zdolna z Ciebie ,,bestyja";)
OdpowiedzUsuńTen plaster drewna cudowny ,kwiatek te ;-)))
OdpowiedzUsuńKwiatek śliczny,frywolitki podziwiam niezmiennie
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatek i ekstra prezentacja:)
OdpowiedzUsuńDorotko za długo nie grzej tych czółenek. Dasz radę a ile później przyjemności: ))) Kwiatek cudownej urody i zadanie z cytryną zaliczone. Super
OdpowiedzUsuńDorotko za długo nie grzej tych czółenek. Dasz radę a ile później przyjemności: ))) Kwiatek cudownej urody i zadanie z cytryną zaliczone. Super
OdpowiedzUsuńJak dla mnie kwiatuszek jest wykonany profesjonalnie :) I jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńWydawało mi sie, że juz tu byłam,ale komenta nie wiżu! Zdolna bestyjka z Ciebie. Kwiatuszek urokliwy i mysle, ze Ci sie frywolitka spodobała. Ciau ciau.
OdpowiedzUsuńPodziwiam frywolitkowe prace, a Twoja jest kapitalna.
OdpowiedzUsuńDorotko kwiatuszek jest świetny , zrobiłaś ogromne postępy w tej frywolitce. Pamiętam jeszcze jak się chwaliłaś dostana igłą a tu proszę takie cuda wychodzą spod Twoich łapek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna :)
OdpowiedzUsuńFrywolitka cudo. Kurcze nie wiem jak sle pueknie ją zrobiłaś
OdpowiedzUsuńNie wygląda na wyduszony - jest zgrabniutki i uroczy. Mnie się bardzo podoba.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
Taki kwiatuszek- to dla mnie czarna magia! POdziwiam, jak zwykle...Buziaki!
OdpowiedzUsuńFrywolitkowy kwiatuszek cudny a kolorek bardzo słoneczny.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńZdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuńGdyby to był fb - kliknęłabym Lubię to! Bo lubię i frywolitkę, i żółty kolor, i Twojego kwiatka tez polubiłam od razu :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest:) a jaka ładna oprawa zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękna praca i ciekawie skomponowane zdjęcie.
OdpowiedzUsuńŚliczny frywolitkowo-cytrynowy kwiatek:)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kwiatuch wyszedł, zawijasy pierwsza klasa! :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńNo, no zdolne łapki masz :) Wygląda super :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWe frywolitce zakochałam się od pierwszego wejrzenia i chyba na najbliższym kiermaszu rękodzieła kupię sobie jakąś frywolną bransoletkę, choć takiej biżuterii nie noszę - będzie zakładką do książki. Kwiatek cudowny.
OdpowiedzUsuńŚliczna frywolitka na bardzo ładnym plastrze dębowego drewna;)
OdpowiedzUsuńUhu, co ja widzę, Dorota czółenkami macha :))))) Pięknie, pięknie :))))
OdpowiedzUsuńKwiatuszek śliczny ja tam umęczenia nie widzę ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper....:-)
OdpowiedzUsuńMasz wiele talentów! Cudny frywolitkowy kwiatek. Do tego w moim ulubionym kolorze. Dla mnie frywolitka jest czarną magią, może kiedyś ją poznam, ale jakoś mnie nie przyciąga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Śliczna i energetyczna ta kwiecista cytrynka:)) Nie widzę jakiegoś umęczenia kwiatka, czyli jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatuszek :).
OdpowiedzUsuńU mnie cytryna jakoś rzadko gości w kuchni.
Za, to słonecznik lubię. Szczególnie ciasteczka z nim :).
no zdolna, zdolna, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDorotko, kwiatek wspaniały i bez niuansów- piękna cytrynka Tobie wyszła- znaczy kolorek :)))
OdpowiedzUsuńOch cudnie wyszło ! Dla mnie to czarna magia, dlatego tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńCzarujesz ...czarujesz:)
OdpowiedzUsuńJa nic wymordowanego nie widzę:)) tylko śliczną frywolitkę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Podziwiam, dla mnie to czarna magia :)
OdpowiedzUsuńPiękny, energetyczny i cytrynowy kwiatuszek a do tego frywolitkowy :)))))
OdpowiedzUsuńFrywolitka to dla mnie czarna magia, a Twój kwiatek mi się podoba :-) Zrobisz z niego jakąś aplikację na coś?
OdpowiedzUsuńZ cytryny wydusiłaś kwiatka - no masz talent :-)
OdpowiedzUsuńMówisz, że czółenka już grzejesz? Ja swoje zakopałam ;-)
duś, duś bo na dobrej drodze jesteś coraz piękniej Ci wychodzi
OdpowiedzUsuńFrywolitka mnie zachwyca. Jest piekna. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatek :)
OdpowiedzUsuńA co Ty chcesz od tego kwiatka? Jak dla mnie jest superaśny :-)
OdpowiedzUsuńżebym ja tak raz a porządnie się tej frywolitki nauczyła...uwielbiam frywolitkowe prace
OdpowiedzUsuńŚliczny kwiatuszek, Dorotko :) pięknie go zaprezentowałaś na tym plasterku. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNiech czółenka zagrzane pracują jak najczęściej :) Świetnie Ci idzie - widać postępy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper kwiatuszek! pozdrawiam ciepluteńko :)
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo wydusiłaś z tej cytrynki, kwiatuszek cytrynkowy ekstra:)
OdpowiedzUsuńPiękny kwiatek na pewno kosztował dużo pracy ale efekt super ;) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwiatuch super się prezentuje, troszkę się czepiasz. Nie znam się na tej technice i wciąż podziwiam. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękna koroneczka
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kwiatek :)
OdpowiedzUsuńPS Zrobiłaś mi niezłego smaka na słonecznika! :D
Fantastyczna cytrynka i wcale nie wygląda na wymęczoną a słonecznik wciąż podjadam nasionka to jest to co tygryski lubią najbardziej. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńKwiatek śliczny, ja tan szczegółów nie widzę a całość mi się bardzo podoba! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń