- "My nie chcemy na szynki,
chcemy iść na dożynki!"
A chodzi o wieś "Rudno, które przejść trudno", najdłuższą wieś / tzw, ulicznica ;-) / w woj. lubelskim - 7km.
Jedyna wieś w gminie, której mieszkańcy na każde tam organizowane dożynki przygotowują piękne dekoracje przy domach.
Uwierzycie, że ludzie jeszcze mają takie zabytki! Niezwykle stary warsztat tkacki i motowidła.
Nie brakuje także "kółek" czyli urządzeń do przędzenia nici czy maślniczek w których ubijano masło.
całkiem niedawno w takowej produkowałam osobiście masełko
"...nowiuśkie koszuli! "
Tenże w poprzednie dożynki przy sieczkarni pracował sam...czyżby się ożenił był w międzyczasie... ?
Czysta ekologia przyświecała tegorocznym dożynkom
które upłynęły pod znakiem "przydomowych oczyszczalni"
"Od myszki do cesarza wszystko żyje z gospodarza"
taki banerek zawisł na płocie sołtysa
a ten tu wręcz mnie uwiódł... :-P
No i nieodłączny element , dożynkowe wieńce.
Są niezwykle pracochłonne, stąd też proceder ich robienia na zamówienie lub przerabiania starego.
Rudeńskie gospodynie co roku plotą nowy wieniec.
I bez przesadnej skromności stwierdzam, że zwykle jest najpiękniejszy.
I bez przesadnej skromności stwierdzam, że zwykle jest najpiękniejszy.
"kosynierzy" ;-)
Miejscowe gospodynie pitraszą lokalne specjały, którymi częstują podczas uroczystości.
i ja tam byłam miód i wino piłam :-)
Wstało wcześnie złote słonko i chmury rozgania
więc pogoda dzisiaj będzie od samego rana
coraz wyżej w górę idzie z uśmiechniętą twarzą
a gosposie pracowite już śniadanie warzą.
Po śniadaniu idą w pole ludzie gromadami
będą sprzątać z pola zboże, ten nasz chleb kochany
Więc się wszyscy uwijają póki deszcz nie leje
bo w tym zbożu pokładają całą swą nadzieję.
Bo to żyto ta pszenica te ziarenka złote
są zapłatą za rok cały za chłopską robotę
***
a kto ciekawy jak było w poprzednie dożynki, zapraszam tu:
http://dorotamakota.blogspot.com/2014/08/nie-miaa-baba-kopotu.html
***
A ja się tymczasem odmeldowuję i wybywam ładować nadwyrężone akumulatorki :-)
Czy to TO Rudno koło Michowa? Moja Mama pochodziła z Rudna. No, ciekawa jestem, bo rodzinnej wsi Mamy nie znam wcale. Dekoracje świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź. Sprawdziłam w dokumentach, chodzi o Rudno k. Lubartowa. Pozdrawiam
Usuńno tośmy ziomale! ;-D
Usuńtaki paradoks, że oba Rudna są w tym samym województwie :-)
Poprostu bomba...
OdpowiedzUsuńAleż tam pięknie :))) Jaka szkoda, że to tak daleko ode mnie, bo warto pojechać na takie superaśnie dożynki :)))
OdpowiedzUsuńOj rzeczywiście jest co podziwiać !! Coś niesamowitego :) A i zabawa też musiała być super :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, kolorowo, ludowo więc wesoło:) Ja też wczoraj byłam i bardzo podobałyo mi sie. Z resztą też coś o tym napisałam i pokazałam.
OdpowiedzUsuńDorotko, mam nadzieje , ze bawiłaś sie dobrze:)
Oj, fajne dożynkowe dekoracje. Super macie tradycję.
OdpowiedzUsuńPięknie było:)
OdpowiedzUsuńa wszystkie ozdoby są rewelacyjne!
Ciekawa jestem jak będzie w niedziele u nas
Sami artyści chyba w tej wsi mieszkają - fantastyczna społeczność!
OdpowiedzUsuńChętnie zobaczyłabym to z bliska. Cieplutko pozdrawiam.
Świetna tradycja! A ja pamiętam ucznia, który stał na korytarzu z banerem "Szukam żony". Kiedy wrócił do naszej szkoły już jako nauczyciel, to zapytałam go, czy to pamięta i okazało się, że zupełnie o tym zapomniał :)
OdpowiedzUsuńPochodzę z Lubelszczyzny więc mi Dożynki są dobrze znane,ale fajnie poczytać było jak to wygląda w oczach innych.....A atmosfera jest magiczna i nie powtarzalna ,prawda?
OdpowiedzUsuńmoimi faworytami z dekoracji są kura i paw :)
OdpowiedzUsuńO jaaaaaa..... piękna tradycja :) Piękne dekoracje :) takie dożynki to mają swój niepowtarzalny klimat. Paw i Rolnik szuka żony - rewelacja!
OdpowiedzUsuńLimuzyny pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńpaw też super!
hehe byłas z Kazia na tej samej imprezie ?? Chyba jednak nie :-) Ale widze te sama klimaty, nawet pew prawie identyczny. Fajne takie imprezki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam dożynkowe dekoracje niestety u nas są tylko jak są dożynki gminne . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne dekoracje. Wczoraj w lokalnych wiadomościach pokazywali dożynki z jednej z naszych gmin i wieś będąca ich gospodarzem podobnie przystrojona była.
OdpowiedzUsuńFantastyczna wieś, inne wsie mogły by brać przykład. W Dzierżąznej kolo Łodzi takie dekoracje są na placu dożynkowym. A te specjały gospodyń, mmmmm, zawsze wracam do domu obżarta :)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
:D świetne te ozdoby. Się napracowali ludzie. Fajnie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dekoracje :) i pracochłonne szczególnie wieńce:) sama jeden taki zrobiłam w tym roku :) fotorelacja na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje;)
OdpowiedzUsuńOczyszczalnie przydomowe mnie rozwaliły;)
Pozdrawiam;)
Świetna fotorelacja ! mnie najbardziej urzekł ten wielki kogut! Cudny. Piekne dekoracje i piekna tradycja i ludzie , którzy ja podtrzymują. Kocham te klimaty:)
OdpowiedzUsuńI taką wieś uwielbiam:) Zgrana społeczność zamiast rzędów pięknych willi z kostką brukową i ogromnymi płotami, co by nikt niczego nie wypatrzył.
OdpowiedzUsuńHahaaha :D Ale się uśmiałam :D Wspaniała impreza !
OdpowiedzUsuńale super!!!
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wszystkimi komentarzami, bo co miałam sama chęć napisać, już zostało napisane.
OdpowiedzUsuńDodam tylko, szkoda że ja na takich imprezach nie mogę być a chciałoby się, oj chciało.)
No no. Piękne dożynki u ciebie były. Pomysły z tymi ozdobami też ciekawe. :) Ja za to zorganizowałam mały konkurs. Zapraszam, jeśli masz ochotę. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://siloe4us.blogspot.com/2015/09/konkurs.html
Niesamowite! Bardzo cieszy, że tradycje są jeszcze pielęgnowane i przekazywane młodym pokoleniom.
OdpowiedzUsuńPomysły na ozdoby są rewelacyjne.
Rewelacyjna impreza - ileż to musi być różnorodnych pomysłów na scenki rodzajowe !
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy inna masielnicę - skrzynkę z korbką :) Szybciej i przyjemniej :)
Pomysły równie kreatywne, jak nie bardziej, co w poprzednim roku :) Ekologie popieram oczywiście i chwali się chwali takie podejście :D Paw mnie zauroczył, a za kawalerem pewnie też bym się obejrzała ;)
OdpowiedzUsuńKorony dożynkowe - piękne. U nas też robią na wioskach zawsze od nowa i zachwycam się nimi co roku ;)
Ale fajowskie i postacie, i zwierzęta;) Przynajmniej ludzie pielęgnują tradycję;) Fajnie tam... Bardzo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tymi dożynkami,ktoś musi podtrzymywać tradycję. Postacie co jedna to fajniejsza, takie przystrajanie domów i obejść na dożynki są też w opolskim, wieś ma fantazję.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCieszę się że są takie miejsca. Wszystko bardzo mi się podoba, nie potrafiłabym wybrać czegoś naj;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorotko:)
Cudowne miejsce wypatrzyłaś, wspaniałe pomysły i poczucie humoru mają ludzie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
ale rewelacja, jeszcze nie widzialam takich dozynek. oby ta tradycja trwała najdłuzej
OdpowiedzUsuńOglądałam fotki z uśmiechem na twarzy. Odniosłam wrażenie, że mieszkańcy tej wsi to sami artyści z ogromnym poczuciem humoru. Wspaniała fotorelacja, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałą zdjęciową relację ;) Uśmiechałam się wręcz do ekranu oglądając ;)
OdpowiedzUsuńI pomyśleć że wielu ludzi uważa że wieś jest nudna! absolutnie w tej tego nie widać!
OdpowiedzUsuńPolska wieś to nie tylko pracowici ludziska, ale twórczy i bardzo pomysłowi.
OdpowiedzUsuńDzięki za taką relację, warto było:))
świetne zdjęcia! no i tradycja jest rewelacyjna, tyle niesamowitych instalacji,super!!!!
OdpowiedzUsuńJakie cuda wianki!!! zazdroszczę takiej zabawy i tradycji:
OdpowiedzUsuńBosko!!! Fotorelacja wiejskiego życia wywołała uśmiech na mojej (i nie tylko) twarzy. Uroczo :))) Onegdaj uwielbiałam jeździć na żniwa, dożynki, wykopki... Teraz już od dawna nie mam dokąd ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDożynki :)!!! Świetnie się ludzie bawią...fenomenalne są te "sianowe" ozdoby, zachwycił mnie pomysł z pawiem :)) i z Panem który szuka żony :P uwielbiam takie typowo wiejskie imprezy :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń