13 kwietnia 2015
Stefan
Stefan???
Stefan ty łobuzie!
Gdzie ty sie szlajasz! Przywołuję cie do porządku!
I gdzie są twoi rodzice!?
( ups! to między innymi ja... Danuśka chyba o czymś zapomniałyśmy ;-/ )
;-D
aktualizacja:
Mam nadzieję, że to nie nasz Stefek!
Ale jak się okaże że nasz, to nie wiem Danuśka jak ty....ale chyba (wbrew wyznawanym zasadom)
złoję skórę gówniarzowi!
update:
Dziewczyny! Dobre wieści, znalazłam ojca dla łobuza. :-)
Poszczęściło się nam wielce bo o faceta w tej branży trudno a nam się zacny męski egzemplarz trafił
(maxymalnie papierowo) i na dodatek chętny wykorzystać swe dydaktyczne umiejętności. Dzięki Max!
Nawet nie wiesz ilu dziewczynom sprawiłeś radość. Za jednym zamachem... ;-P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Haha :) dzięki za ostrzeżenie :) :) :)
OdpowiedzUsuń:D :D :D No nie mogę, prawie naplułam do talerza :D
OdpowiedzUsuńOj matki dwie... jak Wy syna wychowujecie?
:D
Danusia spuściła go z oka??? Żebym nie wiedziała że chora to kuratora nasłałabym na Nią!!! Z pracy nie mogłam wrócić, dom trzęsie się w posadach, na strychu chyba założę monitoring czy w ogóle jest jeszcze dach:( Dorotko zaradź coś, w końcu to Twój chrześniak;)
OdpowiedzUsuńDorotko, słabo pilnowałaś chrześniaka, skoro z żaby w cyklon się przemienił. Wprawdzie mnie do Bałtyku daleko, ale wiatry z Przełęczy Dukielskiej, także dają nieźle popalić, że aż kiczki z dachów spadają, a nawet całe dachy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z deszczykiem za oknem.)
u nas Stefcio też nieźle szaleje
OdpowiedzUsuńHehehe, aż się zakrztusiłam (dosłownie). Jeszcze mnie dusi, więc nie mam siły więcej napisać ;) Tylko tyle, żebyś chrześniaka do porządku przywołała :)
OdpowiedzUsuńNiezły łobuz z tego wietrznego Stefana :) U mnie też wieje okrutnie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, właśnie nie chciałam być marudna, ale skoro sama się przyznajesz, to bardzo proszę przywołaj Stefana do porządku, bo u nas strasznie rozrabia :))). Tylko nie bij, perswazja Dorotko, perswazja... :D.
OdpowiedzUsuńNo no Dorotko dwie matki a Stefek szaleje, może ręki ojca mu trzeba. Powinnyście ogłosić konkurs "tatuś potrzebny od zaraz":) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHehe zgadzam się z Moniką szukajcie tatusia dla Stefanka, skoro matki dwie nie day rady upinowac łobuza !!!
OdpowiedzUsuńDorcia ja mam L4 od kilku dni,a od dziś jadę jednak na antybiotyku ,więc widzisz sama nie dałam rady upilnować naszego głodomora.Ale pytam się gdzie Ty byłaś w tym czasie ,skoro tak nam się rozszalał.
OdpowiedzUsuńNie mamy wyjścia ,nadszedł czas szukać ojca dla płaza,tylko kurde same kobitki dookoła.
Może masz jakiegoś pomysła?Ja na razie na etapie bezmózgowca :(
,
Wysyłam Wam Kajtka;) Zjeść go nie zje, bo nie wie co z żabami robić, ale dziobem gówniarza postraszy hehe.
UsuńTeraz juz wiem kto mnie w nocy obudzil i nie dał spać....łobuz Stefan!
OdpowiedzUsuńMały, zielony, na gigancie ...
OdpowiedzUsuńa to łobuziak z tego Stefanka, ale to chyba nie nasz żabomek, nasz jest grzeczny :)
OdpowiedzUsuńNo tak to jest jak się pozwala by dwie kobiety wychowywały dzieci :-). Koniecznie ojcowskiej ręki trzeba Stefciowi, albo na wychowanie trzeba oddać do sióstr zakonnych.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, ja wariatka postraszylam kiedyś dzieciątko, że jak mnie będzie denerwował to go dam na wychowanie. Na początku pierwszej klasy okazało się, że religię będzie prowadzić siostra zakonna. Młody spanikował, a ja już ostrożnie formułuję myśli :-). To już lepiej zróbcie casting na tatusia!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie ten Stefan szaleje co chwila, jakiś casting na ojca powinnyście ogłosić, bo ewidentnie męskiej ręki brak:))
OdpowiedzUsuń:Dna szczęśćie do mnie nie doleciał")))
OdpowiedzUsuńTo Stefan szuka towarzysza jak huragan i znaleźć nie może, dlatego my mu pomagamy i wymyślamy, kto będzie dla niego najlepszy :)
OdpowiedzUsuńU mnie na szczęście spokój
Pozdrawiam Alina
ha ha ha- to na pewno on- zobacz jego minę!!!!
OdpowiedzUsuńniewielki ale bardzo akrywny...wszystko się zgadza to nasz Stefan... pewnie mu się w święta nudziło, wszyscy jedli jaja a dla żaby nic nie było...
OdpowiedzUsuńAleż gagatek z tego Stefancia :P
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci Kochana - wychowanie trudna rzecz :* ale nie bądź zbyt surowa, wszak młodość rządzi się swoimi prawami :****
Buziaki :),
Ależ gagatek z tego Stefancia :P
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę Ci Kochana - wychowanie trudna rzecz :* ale nie bądź zbyt surowa, wszak młodość rządzi się swoimi prawami :****
Buziaki :),
:):) to w Kielcach widać Stefan bywa często, bo wieje u nas prawie zawsze :)
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńja się zastanawiam czy jak do was matki teraz zwrócą się o odszkodowania to co będzie?
ściepke zarządzicie?
Z wychowanie jesteś na bakier , żebyś widziała co ten Twój Stefan nawyczyniał w moim ogrodzie - zgroza ,zastanawiam się czy nie zgłoszę się do Ciebie kochana po małą rekompensatkę , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTak to jest, dwie matki rozpuściły smarkacza i teraz hula tu i tam! Ladaco jeden!!!
OdpowiedzUsuńI oby tylko w poprawczaku nie wylądował! :DDDD
Pozdrawiam :)
Z taką miną niewiniątka myślisz, że to On?? Raczej ktoś się pod niego podszywa, przecież Nasz Stefan jest dobrze wychowany - ma dwie wspaniałe mamy, "przyłóż do rany" :D!!
OdpowiedzUsuńU nas na Pomorzu to Stefcio rozrabiał od niedzieli i dziś wciąz sobie hula, to tu i tam. Tak sobie dmuchał, że mi kratka wentylacyjna z komina wypadła. Łobuz jeden. I co z tego, ze mamunia chrzestna jest oki skoro chrześniak nie ma zamiaru sie jej podporządkowac.
OdpowiedzUsuńOstrzeżenie pierwsza klasa :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNoż musi się chłopak wyszaleć przecież. Podejrzewam, że chciał, aby bociany zawrócily, przerażone wiatrem. ;-D
OdpowiedzUsuńPo prostu w głowie mu się przewróciło z przejedzenia, wszystkie jesteśmy winne. :D
OdpowiedzUsuńStefan wczoraj do pracy mnie odprowadzał, dzisiaj już tak nie szaleje, choć jeszcze go czuć.
OdpowiedzUsuńOj ten Stefcio. Ładnie zaszalał.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ojciec się znalazł to może go troszkę uspokoi :)
Czy Max wie, no co się pisze ?
OdpowiedzUsuńJestem zdania, iż kocięta jako pupile są całkiem miłe. Tym bardziej, iż ja także posiadam u siebie ładnego kotka. Bardzo podoba mi się to co napisano w http://lotydalekodystansowe.pl/bialaczka-u-kota-leczyc/ i jestem zdania, faktycznie tak jest często. W sumie kotki są całkiem popularnym zwierzęciem domowym.
OdpowiedzUsuń