specjalnie dla naszej Danuśki
i mojego Chrześniaka ;-)
Smacznego!
Lubię fiołki. I krokusy. I barwinek.
Więc pewnie fioletowy też. ;-)
W kwestii towarzysza dla naszego żaba...to zakładam, że nie mówimy o płci przeciwnej...
bo gówniarz chyba jeszcze trochę za młody na partnerkę...
Chociaż... ta młodzież tak szybko dorasta... ( albo raczej... za wcześnie zaczyna...! ;-P )
Pamiętacie taki dowcip o słoniu i mrówce?
Idą oboje przez most... a mrówka:
- Ale tupiemy! Nie?
:-)
Myślę, że to byłby świetny towarzysz.
Najlepiej różowy.
Pasuje do niebieskiego ;-DDD
No i w dzisiejszych czasach trzeba mieć jakieś "wsparcie"
Na taki torcik nie jeden by się skusił piękna praca pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMniamuśny torcik :) Pięknie ozdobiony :)
OdpowiedzUsuńA co do towarzysza, to ja też stawiam na różowego słonia - haha :) Pozdrawiam :)
Torcik bardzo smakowity. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękny, elegancki i smakowity kawałek torcika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
mniam smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł Ci ten tort :)
OdpowiedzUsuńw pięknym odcieniu fioletu i do smakowitego schrupania ;-0
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda bardzo apetycznie ;)))
OdpowiedzUsuńŚliczna praca;)
OdpowiedzUsuńUper torcik, czy masz wykrojnik na niego czy szablonik z neta?
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńCholerka... a ja myślałam, że da się toto zjeść ... tort jagodowy, mniam...
OdpowiedzUsuńA wsparcie zawsze w cenie - byleby było prawdziwe ;)
to ja chce kawałek
OdpowiedzUsuńSuper torcik, jeszcze jak powiesz, że to rodzaj pudełeczka na przydasie, to jesteś wielka.)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny torcik:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTorcik torcikiem ale sesja zdjęciowa jak u zawodowca, podziwiam i torcik i perły i wszystko co na zdjęciu wyglada to fantastycznie:-)
OdpowiedzUsuńCzy ja mogę kawałek ???
OdpowiedzUsuńSuper torcik, bardzo efektowny i oryginalny!!
OdpowiedzUsuńEkstra pomysł, nowatorski i oryginalny. Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Piękne to pudełeczko! jagodowy torcik... Słoń bombowo-wystrzałowy!
OdpowiedzUsuńpiękne wykonanie i dobór kolorów!
OdpowiedzUsuńŚwietne, po prostu świetne :-)
OdpowiedzUsuńNa miniaturce myślałam, że to kawałek tortu najprawdziwszego... no, zawiodłam się, choć tortów nie jadam, to akurat jagodowym dzisiaj bym nie pogardziła...
OdpowiedzUsuńSuper apetycznie!
Dorotko Twoje torciki wyglądaja tak realistycznie ,że chcialoby sie je zjeśc Ą ten jagodowy wyjątkowo apetycznie wygląda. Co do towarzystwa dla Stefanka miałam pierwotnie idetycznypomysł i tez mi się skojarzył z tym kawalem o mrówce. Ale potem uznaa że skoro Stefan tak dużo je to jest już duży i dorosły i nalezy mu sie kobita :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oryginalna praca Dorotko, a przy tym jaka smakowita;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko:)
Torcik upiekłaś na kolorowo. Pięknie!!!!!!!!! a jak pewnie smakuje????? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo i Ciebie dopadł ten fiolet co gnał ostatnio za mną ;-))) Piękny kawałek torcika , ale gdzie reszta ???
OdpowiedzUsuńCudny kawałek torciku :)
OdpowiedzUsuńJagodowego, chyba jeszcze nie jadłam. To na kiedy mam się szykować, jakoś w lipcu??
OdpowiedzUsuńDorotko ale mi smaka narobiłaś ;) Upiekłaś apetyczny torcik, który ślicznie udekorowałaś.
OdpowiedzUsuńNie tak dawno myślałam o upieczeniu całego torcika;) no ale niestety brak odpowiednich dziurkaczy wygrał ;(
Pozdrawiam cieplutko :) Kasia
Dorota nie ma kota, Dorota ma talent, i to jaki. Tort świetny.
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda ten torcik :)
OdpowiedzUsuńAle słodkości! WYglada i prezentuje się cudownie :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny torcik i raczej niewiele ma kalorii:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda:)
Pozdrawiam gorąco:)
ślinka mi poleciała na widok tych piękności, a tu jakąś dietkę wiosenną trzeba by zaaplikować.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Przepiękne połączenie jagody i wanilii :) Wygląda bardzo smakowicie...
OdpowiedzUsuńDorotko a Ty to tak profilaktycznie, żeby jakiejś panienki Stefciowi czasem ktoś nie znalazł?! Chrześniaka mieć to w razie przysięgi wieczystej trochę szarpnie po portwelu ;-). Ale Ty zdolna jesteś to torcik byś zmontowała własnym sumptem ;-), buziaki i pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńDorotko, bardzo smakowity kąsek, aż chciałoby się schrupać:) pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńMniam:) Piękne kolorki i świetna forma:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWiesz co Dorotko- wypchaj sie takim torcikiem, to ja sie rozsiadłam wygodnie, nawet se kawkę zrobiła i myślałam że choć powącham Twoje ciacho a tu masz babo placek :D
OdpowiedzUsuńprzepiękny i bardzo apetyczny tort!
OdpowiedzUsuńWygląda niezwykle smakowicie :)
OdpowiedzUsuńsmakowity torcik, pewnie jagodowy :) zapraszam Dorciu na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/04/kwietniowe-wyzwanie-kwiatowe.html
OdpowiedzUsuńRewelacyjny tort :) wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny ten torcik, i w dodatku niekaloryczny ;))
OdpowiedzUsuńPiękny torcik, smakowity ;)
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie! Moje uznanie!
OdpowiedzUsuńN o rzeczywiście, że ten kawałek tortu dla Danusi idealny;) Jest tak piękny, że szkoda go ,,spałaszować";) Nie miałaś nic innego, żeby nakarmić Stefana?
OdpowiedzUsuńTaki torcik to mistrzowski pomysł :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJak spojrzałam na ten torcik,to od razu zerknęłam w kalendarz zeby sprawdzić ile to jeszcze zostało czasu do sezonu jagodowego,tak realnie i smakowicie wygląda ta porcyjka
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMniamuśny ten kawałek tortu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny torcik zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńTorcik piękny i kolorki cudne - takie naturalne, prawdziwie jagodowe:) Aż ślinka cieknie:))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPopatrzyłam na małe zdjęcie na moim blogu i pomyślałam: "Naprawdę taki fantastyczny tort upiekła?!"
OdpowiedzUsuńno i proszę, naprawdę! Aż mam ochotę na jagody! :-))
Miałam dokładnie te same odczucia, co Aneta w komentarzu powyżej.
OdpowiedzUsuńObejrzałam dokładnie zdjęcia - nic nie ubyło, a nawet można się bardziej zachwycać :) Świetny torcik Ci wyszedł, taki bez kalorii. w zasadzie byłby bez kalorii, gdyby nie powodował gwałtownej potrzeby szukania czegoś słodkiego...
Bardzo fajna i ciekawa praca:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńno już czuję ten jagoodwy smak tego torciku :):):):)):
OdpowiedzUsuńTwój torcik jest uroczy, taki wprost do skonsumowania :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka kapie na widok tego torcika :) Jagodowy? :))
OdpowiedzUsuńDorotko porządny kawał torta upichciłaś ,jest przepiękny .Ten właśnie kolor fioletu uwielbiam.
OdpowiedzUsuńJagodowy?uwielbiam ,właśnie jem jogurt o takim smaku,aby tych bakterii dobrych moim jelitom dostarczyć i tym nowym specyfikiem(antybiotykiem )się nie wykoczyć .
Mam jednak niedosyt Twej propozycji,kurcze jak ma na imię to słoniątko czy też jakaś inna słoninka .
Buziaki :)
Niezłe ciacho z tego tortu. Przekąsiłabym co nieco:)
OdpowiedzUsuńCudne! Piękny tort, nawet niekaloryczny:)
OdpowiedzUsuńPyszności ;) Tak się składa, że w tym roku mój urodzinowy tort od przyjaciół był właśnie fioletowy ;)
OdpowiedzUsuńO jakie pyszności nam tu kochana serwujesz. niby papierowy ale tak śliczny, że aż mi ślinka na niego pociekła :)
OdpowiedzUsuńo jak słodko u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPudełeczko niezwykle pomysłowe. Wykonanie perfekcyjne- niesamowicie mi się spodobał ten tort :)
OdpowiedzUsuńEeee ochoty mi tylko narobilas tym kawaladkiem torcika, a gdzie jego reszta???? Ja sie pytam!!!!
OdpowiedzUsuńPorządny kawał torciska ... wygląda ślicznie...aranżacja zdjęcia super . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMmm, jaki apetyczny pomysł! :) świetnie Ci to wyszło! :))
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda ten torcik. Aż chce się go zjeść.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej matka chrzestna dba o "jadalność" tego, czym chce nakarmić Stefana :) Torcik wygląda bardzo smakowicie, na pewno mu zasmakował ;-)
OdpowiedzUsuńświetny torcik
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda smakowicie a do tego niskokaloryczny ;) ciekawa praca. Miłego weekendu
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńMniam... pyszności, aż mi ślinka pociekła... szkoda, że to tylko papierowy ;)
OdpowiedzUsuńChrześniak' zajadał z apetytem" , mam nadzieje , przepiękny torcik
OdpowiedzUsuńsuper:))piękny torcik:))
OdpowiedzUsuńOstatnio stale za mną łazi jedzenie, to Twoje mimo że bardzo słodkie, przynajmniej mi się nie odłoży:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajniutki
OdpowiedzUsuńPychotka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nasz skrawek ziemi
ale smakowicie wygląda ten Twój torcik :) z chęcią bym skosztowała ale zostawię dla Stefanka :)
OdpowiedzUsuńMniam. Bardzo apetyczna praca. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka pociekła :))) , rewelacja
OdpowiedzUsuńOjj, aż mi się zachciało jagodowego torciku :) Przepiękna praca!
OdpowiedzUsuńsama bym go zjadła a że jagody uwielbiam ,,,,,,mniam szkoda że tylko dla Danusi a właściwie dla Stefana - idę ja teraz pokazać swoje bochomazy - buziaki ogrommne Dorotko ślę Marii
OdpowiedzUsuńCo ja zrobiłam, że przegapiłam tego torta ? Fioletowy i słodki (kocham takie kombinacje :D), a gdzieś mi umknął :P
OdpowiedzUsuńA co ty Stefana w duchu dżendera wychowujesz, że mu słonia.... różowego za partnera dajesz ??
Torcik rewelacja, fantastyczny pomysł :)
OdpowiedzUsuńSlicznie wygląda! Bardzo apetyczny pomysł:)
OdpowiedzUsuńSuper, mam tylko pytanie kto zjadł resztę tortu ?? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajny, niskokaloryczny torcik ;-)
OdpowiedzUsuńMniam,mniam wygląda smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńOj bardzo smacznie wygląda ten torcik. Nie jeden by się nabrał i go zjadł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWow! Ale boski pomysł, świetnie Ci wyszedł ten torcik!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam "tort jagodowy", zobaczyłam Twoją pracę i... zrobiłam się głodna, na pierwszy rzut oka wygląda jak prawdziwy! :)
OdpowiedzUsuń