18 stycznia 2015

Ornitologicznie

będzie

Bo oto Nasza Babcia objawiła była na późne lata talenta poetyckie, które tu niniejszym chciałabym zaprezentować.
Jak to nigdy nie wiadomo jakie talenta w człowieku drzemią - dopóki nie spróbuje. :-)




    Ptaki w moim ogrodzie

    Co dzień z rana patrzę w okno radośnie
    jakie na śniadanie przybyły dziś goście.

    Rano gdy tylko świta
    gromada sikorek czule mnie wita
    Sikorka bogatka, modraszka, uboga
    tak im się w moim ogrodzie podoba


    A odwiedzają mnie nie bez przyczyny
    gdyż na drucie wisi kawał słoniny
    A parapet by stół zastawiony obficie
    więc się wszyscy uwijają w zachwycie.

    Nie tylko sikorki mnie odwiedzają
    bo i inne ptaszki wstęp tu wolny mają

    Na przykład sójka, co nie wybrała się za morze
    często gości w moim ogrodzie

    Grubodziób też mnie czasem odwiedza
    i patrzy co by tu zjeść z tego talerza.

    Dzięcioły również szybko się zwiedziały
    i tę słoninkę bardzo polubiały

    W moim ogrodzie kalina
    pod ciężarem czerwonych korali się ugina
    jemiołuszki gdy się zwiedziały
    w jeden dzień ją stadnie wydziobały

    Na dzikim winie czarne jagody
    wypatrzył kos i zjada je bez przeszkody

    Kwiczoł tu czasami zabłądzi
    i się w moim ogródku porządzi

    Trznadle gromadnie przylatują
    i wszystko zboże wydziobują.

    Rudzik spod krzaczka wygląda
    co sikorkom upadnie spogląda

    Co tam na świerku cichutko grucha?
    To sierpówka tu noclegu szuka.

    Uwaga! Ktoś tu ląduje!
    To jastrząb na sikorki poluje,
    ale one są na tyle sprytne,
    że chowają się w rosochatą lipkę.

    A wróble tak się świetnie u mnie mają
    że razem z kurami śniadanie zjadają.

    Pleszka też się u mnie zadomowiła
    i w garażu sobie  gniazdko zrobiła.

    Latem mi komary nie dokuczają
    gdyż jaskółki w obórce mieszkają,
    dużo gniazdek zbudowały
    wszystkie komary wyłapały

    Wnuczka Nikola z ukrycia wygląda
    bo lubi te ptaszki podglądać.

    Na wiosnę gdy drzew pąki strzelają
    to gile je chętnie dziobają.

    Latem gdy w skwarze pielę w ogrodzie
    przyfruwa gąsiorek i napatrzeć się nie może.

    A jesienią gdy słoneczniki dojrzewają
    dzwońce i szczygły je chętnie łuskają.


    Tylu ja gości w swym ogrodzie miałam
    nic nie ujęłam, nic nie dodałam
    ale, tak powiem nieskromnie
    że co roku pamiętają o mnie.

    Zenobia Bilkiewicz, 2014

55 komentarzy:

  1. Wspaniały post,Doroto, zdjęcia - rewelacja, no a słowa wierszem pisane.....fantastycznie,to teraz będziesz wierszem posty pisać? Pozdrawiam,Yolca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety jak talenta poetyckie rozdawali stałam w innej kolejce!
      i zabrakło dla mnie jednego i drugiego ;-P

      Usuń
    2. ....tropem Babci moja droga, gdzies ten gen na pewno drzemie.....chyba,że w rodzinie talent poetycki objawia sie w wieku dojrzałym, pozdrowienia dla starsze bardzo utalentowanej Pani,czyli Babci!!

      Usuń
    3. ..podziwiam tez Babcię i Ciebie za znajomośc tak wielu gatunków ptakó...ja się ograniczam do wróbla i sikorki...no moze jeszcze orla Bielika ogarniam,hi,hi

      Usuń
  2. no talent poetycki sie objawił, a ptaszanka cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale babcia talent wykazała ;) Podziwiam rymy i znajomość tylu ptaków. Aż mi wstyd bo na studiach ornitologię zaliczyłam, a tylu gatunków nie ogarniam co twoja babcia. No i pewnie super z niej osóbka, jak takie towarzystwo do niej przylatuje ;)
    Pozdrawiam was obie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No proszę, proszę;) Świetny wiersz! Babci też się należy hehe.
    Zdjęcia ptaszków przepiękne!!! U mnie jeszcze tylko rudzika, dzięcioła i jemiołuszki nie było.
    Pozdrawiam Dorotko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiedziałam ,że z Ciebie taka ornitoloszka(chyba tak się to pisze haha).Cudne ptaszyny ,wierszem spisane ,brawka dla babuni ,ma kobitka talent .
    Buźka Dorcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak miło poczytać piękny wiersz, na dodatek ozdobiony cudnymi zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki świetny przegląd fruwających gości. Rozpoznałam parę gatunków z tych co odwiedzają i mnie. Bardzo pouczający post a i wiersz świetnie zrymowany :-)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczytałam, pooglądałam, pod wrażeniem jestem, bo się czegoś naumiałam :-)
    Zgrabnie napisane! W szkole dzieciom warto pokazywać :-)
    Pozdrówka :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę :) Nie dość, że poetycko to jeszcze uzupełnione stosownymi zdjęciami :) Talent babciny i Twój podziwiam. I nie zgodzę się, że nic w tych kolejkach nie wystałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coś tam może i dostałam, ale niekoniecznie to czego chciałam ;-D

      Usuń
  10. No, no jestem pod wrażeniem talenta Twojej babci;) super się czytało ten ornitologiczny wiesz;) gratulacje dla babci!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja :) masz super zdolna babcię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ptaki cudne .........Wiesz ale skoro pisze Lidzia, pisze ja, szukam jej po facebooku nic, wcześniej pisze mi Majeczka umawia się z nią prywatnie gdzie jej paczka wysłana od Asi nic głucho....pisze mi Ania wysłała jej bez wymianki jakieś gazetki ....no wypadało by powiedzieć DZIEKUJE niby nic a jednak świadczy o kulturze i co nic głucho ....to o czym to świadczy...????? Szpileczki w wersji mini :) zadanie dla Lidki znaleźć takie rozmiar 39:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdolna ta Twoja babcia:) pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niesamowite! babcia Zenobia newatpliwie ma talent! ale fajny wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdolna babcia. A większość z listy gosci i w moim ogrodzie bywa, zawsze mile widziana. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Po kimś jednak masz talenty odziedziczone, a jak nie to sama je sobie wypracowałaś i teraz masz okazję nas nimi raczyć. Świetny ornitologiczny post.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje dla babci - cudny wierszyk, i pozwolę go sobie wydrukować razem ze zdjęciami, żeby moim dzieciom poczytać - w taki sposób lepiej się zapamiętuje (mam i ja karmniczek dla ptaków na balkonie, ale w bloku i na drugim piętrze i żadnego wysokiego drzewa blisko i tylko wróbelki i sierpówka przylatują, a od wiosny do jesieni - oknówka ma gniazdo na naszym oknie i teraz wojny toczę z teściową, bo ona chętnie by je strąciła), a tu taki bogactwo.
    Piękne zdjęcia dobrane.
    Twoje talenty inne - równie piękne. Uściskaj babcię i podziękuj ode mnie za wiersz - Tobie dziękuję za dobór zdjęć (może i w późnym wieku Tobie talent poetycki się objawi). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Brawa dla babci i Ciebie- babci- za kunszt literacki , a Tobie za cudne zdjęcia- czuję się bardzo ornitologicznie dokształcona- pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękny wiersz:)) Gratuluję Babci :)) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale fajny post :-) uwielbiam ptaki- tata od małego czył mnie nazw po łacinie, trochę jeszcze pamiętam:-) A tak w ogóle to uwielbiam gile:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pogratulować Babci, nie tylko talentu poetyckiego, ale przede wszystkim radości życia, która w wierszu wyraźnie jest obecna i na dodatek zaraźliwa:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak, nawet jakbyś nie chciała to i tak ci Nasza Babcia pokaże w atlasie co ostatnio widziała i musiałabyś wysłuchać całej historii, "gdzie, co i kto" :-)

      Usuń
  23. Jak pogodnie i pozytywnie:) Zdjęcia fantastyczne i gratulacje dla Babci:)

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniały post.... Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. świetny wiersz!!!!! babcia ma talent :):)

    OdpowiedzUsuń
  26. Babcia też jest wielbicielką małych ptaszków?... To może Babcia sobie bloga poetyckiego założy...jak szaleć to szaleć...

    OdpowiedzUsuń
  27. Super taka stołóweczka , gdzie na każdego ptaszeczka , czeka garść owsa, prosa i zawieszka z jabłuszeczka. Słoninka kusi sikoreczki , a ziarna słonecznika piękne sójki , i wszelkie ptaszorki , pozdrowienia Babci , a za super fotki tobie ślę buziolki Dusia

    OdpowiedzUsuń
  28. Dorotko z ptactwa to ja tylko kurę i kaczkę, ew gęsi i indyka znam, resztę to tylko oglądam:)
    piękny wierszyk- pogratuluj babci a i tobie nie brak talentów, a że masz inne? to dobrze, bo nie jest nudno no i pooglądać możemy to ca sami nie robimy:)
    buziaki przesyłam i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratulacje dla Babci za tak piękny wiersz :))). Jak widać i słychać to talenta u Was ciekawe i różnorodne :))). Super rodzinka, pozazdrościć :)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Wspaniała lekcja ornitologii, a babcię podziwiam za znajomość tylu gatunków ptaków i talenty literackie :))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Super babcia;) Ptaszki obserwuję i wierszyki pisuje;) Jeśli to genetycznie uwarunkowane, to Ty powoli zaczynaj się przymierzać do wierszyków Dorotko;) Pozdrawiam gorąco Babcię i Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Masz niezwykłą babcię Dorotko! Wiersz uroczy i świetnie napisany a dzięki ilustracjom nauczyć się czegoś mogłam. Gratuluję duetu i czekam na więcej! Cieplutko pozdrawiam obie zdolne panie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluję babci talentu i wiedzy ornitologicznej - sama przy okazji się podszkoliłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie ma to jak utalentowana rodzina, normalnie Cię babcia przyćmiła, nie dość że wiedza ogromna, to jeszcze wierszem podana! Teraz posty proszę wierszem, podobno geny dziedziczy się po dziadkach, więc się nie migaj:) Pozdrawiam Ciebie i Babcię równie serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy ja ja nie rymuję,
      moja córa dostała te geny ale na razie niespecjalnie chce korzystać z zasobów

      Usuń
  35. Dorotko podziwiam znajomość ptaszków. Ja znam tylko kilka najbardziej znanych. I znam teraz sikorki bo widzę je codziennie na słonince :)
    Gratulacje dla babci

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziękuję za ten post - tyle radości przy czytaniu i oglądaniu dawno nie miałam :)
    Tym bardziej, że dziś wycinają obok nas kolejne drzewa - teraz to już nawet sikorki nie przylecą...

    OdpowiedzUsuń
  37. To mi już wygląda na epidemię, gdzie nie spojrzę to rymują, w tym wypadku to już wyższy stopień stanu zakaźnego, bo w dodatku bogato ilustrowany. Rewelacja. Ja też chcę się zarazić, przynajmniej tą obrazkową częścią zarazy :)
    Cmok jak smok :)

    OdpowiedzUsuń
  38. wow! no cóż babci można naprawdę pogratulować talentu:) zarówno do rymowania jak i znajomości ptaków:) i zazdroszczę ogrodu z takimi mieszkańcami:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wspaniały bardzo ciekawy post i dzięki Twojej Babci dowiedziałam się ,że moją ptasią stołówkę odwiedza kwiczoł.A ta gromada spadająca nagle z nieba do karmnika to trznadle.
    Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Wspaniałą masz tą Babcię, wiersz od dechy do dechy przeczytałam - świetny, już wiem po kim masz talenty poetyckie :D ; a u mnie głownie rudzik z kosem śpiewakiem:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Świetny wierszyk zilustrowany fajnymi zdjęciami :) Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Kochana gratuluję Twej Babciuni talentu - przepiękny wiersz :)))) i znajomości tylu ptaków :* Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  43. Fiu fiu to się nazywa wierszowanka ptasiowa :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ale fajna lekcja przyrody! Mogę ściągnąć?

    OdpowiedzUsuń
  45. Brawa dla Babci!

    U mnie zakaz przyjmowania takich gości - wiadomo, sam środek miasta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz.