No bo tak... wszyscy zasadniczo mają fajne "koronaferie"
a ja się nie wyrabiam na zakrętach!
Czytaj: latam do roboty i odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że mam zdecydowanie więcej pracy niż zwykle.
Na szczęście dzisiejsze korki zdecydowanie pokazały, że społeczeństwo zarządziło koniec "lockdown" ;)
A wracając do konwalii...
Już miałam odpuścić, z tego zarobienia...ale nie mogę! No nie mogę tego zrobić Ani!
Więc takie pomieszanie technik.
Mam nadzieję, że choć trochę przypomina konwalię w lesie ;)
***
a tymczasem na moim RODos
Nadal walczę ze skurczybykami turkuciami.
Daremne działania....
Ale już mam opracowany plan ofensywy. ;)
Niestety pracochłonny.
Acha! I nauka nie poszła "w las"
Już wiem, że rzodkiewki sie nie sieje w tunelu. ;))))
Cudna ta karteczka z konwaliami :) No i RODos niczego sobie :) Piękne masz te grządki :)
OdpowiedzUsuńA jednak podwyższone grządki! Moja była sąsiadka działkowa odchwaszczała działkę co 2 miesiące. Miała tak dorodne warzywa w tych chwastach, do pozazdroszczenia. Ale u mnie to nie przejdzie ;-)Konwalijka zawijaskowa piękna, a szyszki na gałęzi wskazują, że w lesie rośnie :-) Moje akurat pod jabłonką, nie przeszkadza im brak kwaśnej ziemi ;-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńKonwaliowa karteczka jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńA i rzodkiewka wygląda apetycznie.Powodzenia w walce z podjadkami :)
zapachniało konwaliami,piękne
OdpowiedzUsuńDorotko cieszę się ogromnie z tej karteczki, po pierwsze jest cudna a po drugie nie odpuściłaś co cieszy mnie ogromnie. Te quillingowe konwalie z krepinowymi listkami są rewelacyjne. Na RODOS niezmiernie jestem zachwycona twoimi skrzynkowymi grządkami. Widać że połknęłaś bakcyla i na nudę nie narzekasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Konwalia w lesie jak żywa.
OdpowiedzUsuńOgrodniczka z Ciebie pełną gębą a konwalie cudne są. Na zakrętach zwalniaj, bo możesz ich nie wyrobić.Buziaki.
OdpowiedzUsuńKonwalia wygląda przepięknie, jestem nią zachwycony. Pozdrawiam, dobrej nocki! :)
OdpowiedzUsuńNo, no, no... przepięknie skomponowałaś swoją karteczkę. Konwalie cudne! Skrzyneczki z warzywami imponujące a rzodkiewki jak malowane. Rośnie w tobie zapęd do ogrodnika. Brawo Dorotko. Pozdrawiam serdeczne
OdpowiedzUsuńAle Ci piękne konwalie w tym lesie wyrosły! I do tego rzodkiewka! Zuch ogrodniczka :)) Buziaki
OdpowiedzUsuńPięknie sobie poczynasz i w lesie i w grodzie, znaczy się na działce :-) Konwalie piękne, pachnące, jak sobie Sąsiadka życzy, to trochę mogę swoich oddać w dobre ręce, tylko nie wiem czy do tej "permakultury" pasują :-)
OdpowiedzUsuńQuilingowe drobinki urocze i piękna praca z nimi :-) Pozdrawiam serdecznie i niech się darzy :-)
Kartka Dorotko pierwszej wody. Urokliwa konwalia i pracochłonna była i pięknie wyszła. Szkoda, że nie można poczuć jej zapachu. Podobnie jak Ty nie załapałam sie na przymusowe wakacje i równiez nie wyrabiam na zakręcie. na domiar złego popadam w kompleksy czy ja aby jakaś nieogarnięta jestem. Praca i ogród to priorytet, ale chałupa mi zarasta okrutnie. Grządek podwyższonych zazdraszczam i choc kojarzą mi się jakoś inaczej, chętnie bym takowe uprawiała. Trzymaj sie więc cieplutko, nabieraj działkowego doświadczenia, chuchaj i dmuchaj na roślinki, a one odwdzięczą się wspaniałymi plonami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKonwalijki jak się patrzy- cud malina;)
OdpowiedzUsuńa turkucia współczuję- niby takie małe a upierdliwe jak ch...ra;)
Dorotka, pocieszę cię, nie jesteś sama w tym niewyrabianiu na zakrętach. Ja o tyle mam lepiej, albo gorzej, bo czasami mam dość, że pracuję z domu. Nie wybywam dalej niż 2 km od domu :(
OdpowiedzUsuńA konwalie od zawsze kojarzą się mi z lasem. To tam wybywałam zbierać pierwsze bukiety, co roku na dzień mamy :)
Rzodkiewki pierwsza klasa, powodzenia z turkuciami.
Cudowna karteczka :)
OdpowiedzUsuńBrawo ogrodniczko! Nie mam takich podwyższonych rabat ale bardzo mi się taki sposób uprawy podoba - trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńKonwalia bardzo oryginalna, świetna kartka.
Uściski Dorotko:)