Ot dylemat! :-D
W każdym razie bardzo je lubię za tę mnogość kolorów,
którą mogę co roku podziwiać w ogródku Naszej Babci. Co roku ma ich cały zagon. :-)
Asterki "wydziergałam" jako inspirację dla I like challenges
***
A w poprzedni weekend...
kto zgadnie co to za miasto?
no dobra...mała podpowiedź
no teraz to już chyba wszystko jasne... ;-D
Czy uwierzycie, że byłam tam pierwszy raz? I wrócę. Wkrótce! :-)
Pozdrawiam niedzielnie,
jak zwykle "cast away" czyli poza cywilizacją :-)
Asterki pięknie wydziergałaś, ale byłaś w Gdańsku i nic nie powiedziałaś?
OdpowiedzUsuńaaa i jak kot po dachach wędrowałaś?
Usuńprawie po dachach i prawie jak kot!
Usuń;-D
Bardzo ładne asterki :0
OdpowiedzUsuńKocham Gdańsk! To jedno z najpiękniejszych jak dla mnie miast!!!
OdpowiedzUsuńCo do astrów, mimo wszystko kojarzą mi się z jesienią, ale faktycznie- kwitną już w lecie:-D Buziam!
Dla mnie astry to już jesień, tak już od dzieciństwa, kiedy to w ogródku rodziców rosły. Twoje piękne.
OdpowiedzUsuńGdańsk też piękny. Ja jak już to latem no i wtedy niestety omijamy szerokim łukiem, bo te korki... ehhh...
Asterki raczej jesienne są😀 Ale, że dopiero teraz pierwszy raz tam byłaś? Koniecznie musisz wrócić latem nad morze i "pozaliczać" okoliczne plaże 😃
OdpowiedzUsuńCiekawe, gdzie teraz urzędujesz?
Moja mama twierdziła, że astry to jesienne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńPoznałam od razu - to Gdańsk ! Ja w tym roku też tam byłam i też pierwszy raz !
Astry i u mojej Babciuni w ogródku zawsze goszczą :) Piękne i kolorowe - taki ostatni podryg lata na jesień :) Kartka cudna.
OdpowiedzUsuńKiedyś byłam w Gdańsku. Albo nawet ze 2 razy. Pięknie tam i bardzo klimatycznie.
Astry piękne wyczarowałaś i niewątpliwie przywodzą na myśl jesień. Gdańsk jest piękny, byłam tam tylko 2 razy na jarmarku Dominikańskim :) Pozdrawiam cieplutko za słonecznego i ciepłego Grantham :)))
OdpowiedzUsuńŚwietnie "podrobiłaś" astry;) Piękna kartka.
OdpowiedzUsuńDla mnie astry to jesień:)
Pozdrawiam
O, jakie ładne asterki i oprawa taka piękna.
OdpowiedzUsuńPiękne astry i na pewno nie są to letnie kwiaty. zawsze kojarzą mi się z jesienią :)
OdpowiedzUsuńOdwiedziłaś Gdański, ale widzę, że wiele osób przede mną odgadło już Twoja zagadkę. Gdańsk to piękne miasto i lubię do niego wracać :)
Pozdrawiam Alina
Astrami jestem zachwycona :) Cudne są :)Zawsze uważałam ,że to piękne kwiaty tylko mają niefortunną porę kwitnienia...
OdpowiedzUsuńwspaniałe te kwiaty
OdpowiedzUsuńAstry zależy jakie - są letnie, są i jesienne - "marcinki" (u mnie już przekwitają niestety). Gdańsk sympatyczny, też byłam w tym roku :)
OdpowiedzUsuńKarteczka oczywiście śliczna - piękny bukiet astrów :)
Boskie kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńDorotko świetne te astry i piękna inspiracja .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny bukiet astrów!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje asterki :) A w Gdańsku jeszcze nie byłam. Albo przynajmniej tego nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuńDorotko! Astry zdecydowanie są kwiatami Jesiennymi,Gdańsk trudno nie rozpoznać,A Karteczka Urocza,Astry jak żywe - Pozdrawiam Goraco
OdpowiedzUsuńZ czego te kwiaty...to nie krepina....
OdpowiedzUsuńMnie astry kojarzą się z końcem lata i początkiem prawdziwej jesieni. Uwielbiam je! Twoje są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Też nie wiem :-). Pod moim balkonem astry wyglądają już żałośnie, a latem były wspaniałe.
OdpowiedzUsuńA Twoje astry są co tu dużo mówić... rewelacyjne!
Cudowne astry, przepiękne. A widoki urocze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te kwiatki na kartce :***
OdpowiedzUsuńMnie kojarzą się z jesienią :**
No jasne że mój umiłowany GDAŃSK:)
OdpowiedzUsuńa astry są urocze ładniejsze niż te które w tym roku miałam w ogródku:)
Prześlicznie :)) Udanego odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka.I wiem że na pewno wrócisz do Gdańska nie raz bo ze mną też tak jest, też ciągle wracam :-). Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńMiasto Gdańsk, jeśli się nie myle :) Byłam tam 10 lat temu jako nastolatka , fajnie było :) Karteczka śliczna, piękne są te kwiaty
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły Ci te kwiaty;)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka - cudne astry!!!
OdpowiedzUsuńA Gdańsk poznałam od razu :) Byłam tam już kilkanaście razy - ostatni raz w czerwcu :)
W Gdańsku byłam w tym roku, ale nie zgadłabym (oprócz ostatniego zdjęcia)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jednak ta "kula" na pierwszym zdjęciu. Co to jest?
Oooo no to nie dotarliśmy. Albo już wtedy stwierdziliśmy, że "jak nie to nie " Co chcieliśmy coś pooglądać na Głównym Mieście to sie okazywało, że bilet trzeba nabyć właśnie tam gdzieś koło Spichlerza.
UsuńNie miałam ściśle określonej trasy zwiedzania i strasznie mnie to wkurzyło.
Astry to takie proste, ale dla mnie pełne uroku kwiaty. Wspaniałą karteczkę zrobiłaś, brawa! A Gdańsk rzeczywiście wart jest, by poświęcić mu więcej czasu. Byłam, podziwiałam. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńAstry piękne, jak dla mnie to takie trochę kwiaty końca lata i początku jesieni, przypominają o lecie :))). Cudnie je wydziergałaś :))).
OdpowiedzUsuńPrzepiękne astry, a w Gdańsku byłam w dzieciństwie, pora tam wrócić, bo pewnie bardzo dużo się zmieniło.
OdpowiedzUsuńWstydu nie ma, ja w Gdańsku nie byłam choć pochodzę z okolic Kołobrzegu. Teraz mi żal.
OdpowiedzUsuńAsterki cudne!