że tylko plotę "trzy po trzy"...
tudzież "nawijam" jak najęta...
to jeszcze "wcinam" ile wlezie...;-)
pośród tych destrukcyjnych działań powstał ( o dziwo!) "szczypiorkowy" tworek, czyli majteczki na jajeczko.
A ponieważ mogę, to tenże leci na danutkowe "szczypiorkowe" wyzwanie
oraz do Reni i Justynki na frywolitkowe jaja w gatkach
a ponieważ mogę... ;-D
( a przynajmniej tak mi się wydaje ;-) )
to popełniłam jeszcze jedno wykroczenie...kulinarne. Ot fantazja ułańska poniosła....
Mała Lady Pank ;-D
Niestety biedulka została szybko pożarta na śniadanie.
(no cóż, "bywają takie sytuacje" - jak to powiada mój ulubieniec - król Julian....)
za to trafi do panteonu sław, czyli danutkowego carvingu.
A to finalnie oznacza, że szczypiorek jadamy. Ba! Nawet lubimy. Kota też. Podżera mi powyrastane cebulki!
***
a "wcinanie" wygląda tak:
kota przerażona szybko znikającym kłębkiem nitek postanowiła zabawić się w strażnika czółenek...
słabo jej wyszło to stróżowanie...;-)
Dorotko majtochy... wymiatają :) i ten szczypiorkowy kolor :) Idealny na powitanie wiosny :)Wciąż podziwiam i szacun dla frywolitkowych czarodziejek :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDorotko, jestem pełna podziwu dla precyzji i cierpliwości :)))
OdpowiedzUsuńwow, ależ cudeńka, zwłaszcza jajo, chętnie bym zjadła :D
OdpowiedzUsuńWidzę ,że ktoś na diecie ;-)))Piękne majtasy na jajeczka,prawie jak stringi z Koniakowa :-)))
OdpowiedzUsuńŚliczne te majtuchy - sama bym takie nosiła :-)
OdpowiedzUsuńNachy całkiem całkiem :)
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej Ci idzie to frywolenie :*
A lejdi mnie rozwaliła :)))))))
Ale jaja ;)
OdpowiedzUsuńFrywolitka cudo. A mala lady pank boska)))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHahahah :)) Jajowa agentka wymiata :)
OdpowiedzUsuńDorotko brawo!! za czółenko oczywiście:)
OdpowiedzUsuńPierwsze Koty za płoty :D
piękne gatki wyszły i teraz będzie już z górki
buziaki przesyłam i drapnij kicie za uszkiem ode mnie:)
Frywolitka jest cudna :) Jajo ubrane w super gatki :)
OdpowiedzUsuńAle jajo - punk powaliło mnie na kolana. Super pomysł :)
Strażnik czółenka jest śliczny, moje niestety wolą uganiać się za nitką :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych i spokojnych Świąt !
Dorcia majtochy wyszły Ci całkiem udanie,są piękne i jakie dopasowane.
OdpowiedzUsuńCo do pankowego jajca,padłam na jego widok ,jest zarąbiste ,wygląda na takowe co to mogłoby namieszać na każdym talerzu :)
Miłego dnia ,buźka :)
Świetne majcioszki :)
OdpowiedzUsuńJajo w majtach wymiata :) Mała Lady pank również :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak zacząć dzień od przeczytania i obejrzenia takiego radosnego i pachnącego szczypiorkiem posta :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lady Pank bardzo urocza i apetyczna.Frywolitkowe jajko prześliczne.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńjajeczko to bym takie zjadła:-0 Buziaki!
OdpowiedzUsuńmasz tą fantazję :) Lubię te Twoje plątanie nitek :D
OdpowiedzUsuńDorotko, piękne gatki! W mojej frywolitkowej "karierze" jeszcze nie ubrałam żadnych jajek, a Tobie udało się świetnie i to w dodatku na czółenkach!
OdpowiedzUsuńZa to wykroczenie kulinarne masz u mnie szóstkę, elegancko i zjadliwie, a co więcej wypatrzyłam porcelankę Chodzież (mylę się?).
Buziaki :-)
Dorotko świetne gaciorki ma Twoje jajeczko a Pankowa panienka jest zarąbista aż mi się dziub do niej śmieje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jajo w stringach ha ha ha ha;)Super! A ten rozczochrany pank jest po prostu jajcarski;) I monitor już opluty... Ale kit z monitorem... śmiech to podobno zdrowie, prawda Dorotko? Pozdrowionka;)
OdpowiedzUsuńTo już jajka potrzebują majtek ??Do czego to doszło ???
OdpowiedzUsuńAle widzę ,że jajeczko wygląda ładnie w bieliźnie :):)
Jajeczka w majteczkach - tego jeszcze nie widziałam, a jak to przy fryfolitce - jest na co popatrzeć. Mała Lady Punk bardzo smakowita.
OdpowiedzUsuńJeśli Twoja kota nudzi się frywolitką, to skręć jej kilka rureczek z gazet - mam to sprawdzone na własnych kotach, rurki zawsze są ciekawe i dobre do podgryzania :) Ledy Pank wygląda szałowo, szkoda by mi było taką przekąskę schrupać...
OdpowiedzUsuńJajko w majteczkach jest super, a Lady Pank wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSuper gatki;)
OdpowiedzUsuńMajteczki zawodowe, jak dorobisz rączkę będziesz mogła zawiesić na drzewku:) Pankówa zabójcza:)
OdpowiedzUsuńPani Pang będzie??????????
OdpowiedzUsuńA kot nad wszystkim czuwa. :-)
OdpowiedzUsuńMajtki dla jajka to bardzo ciekawy pomysł, a jajo pankowe jest super.
OdpowiedzUsuńFajne te majteczki :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMała wymiata i jest hitem tego posta :)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńGatki cudne, masz talent do plątania nitek :DDD. A ten nastroszony kawaler wygląda bardzo apetycznie, nic dziwnego, że szybko zniknął :DDD.
OdpowiedzUsuńBrawo, brawo, brawo :-) Kolejna lekcja odrobiona i ta jak ślicznie. Majteczki, chociaż nie wiem czemu nie koszulka, są śliczna. Wzorek piękny, ale i ślicznie, równiutko wysupłany. A, że trochę strat było, to przecież nie od razu Kraków zbudowano.
OdpowiedzUsuńLady Punk wymiata.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Koronkowe gatki na jajkach? To jakies żarty? A i tak wygladają super. Elegancko i pociagajaco. To i pierwszy raz w końcu jajka ubrałas. Prąd popieścił Twego stworka. Tak mu dęba postawiło kudełki. Rozbrajający jest.
OdpowiedzUsuńCo Cie wzięło na takie ciecia ? Ale gatki śliczne i jajeczko w wystroju szczypiorkowym super :)
OdpowiedzUsuńSuperaśne są te majtoszki jajkowe :)
OdpowiedzUsuńBielizna jajeczkowa urocza. Mała Lady Pank wyśmienicie Ci wyszła i pewnie smakowita jeszcze. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńW temacie majteczek i jajeczek jesteś zdecydowanie lepsza ode mnie! Gratuluję postępów i apetytu:)
OdpowiedzUsuńAleż piękne "majtasy" sprawiłaś dla jajeczka :) A Małą Lady Pank chętnie zobaczyłabym na swoim talerzu :) A z Twojej kotencji, to taki strażnik jak z mojej :)
OdpowiedzUsuńpiękne frywolitki! a szczypiorkowa fryzurka świetna:)
OdpowiedzUsuńPiękne te gatki zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńA jajo ze szczypiorem wygląda mistrzowsko :D króla Juliana też uwielbiam!
Jajo majtasy dostało pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńAle "lady punk" to mnie powaliła dosłownie. Bombowa jest, szkoda, że żywot jej krórki, cóż tak to bywa, jak się smakowicie wygląda ;)
Gatki rewelacja super Ci wyszły i pankowa dziewczyna też świetna pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńFantastycznie ubrane jajo :)
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobione jajko, ale szczypiorkowe jajco i tak wygrywa hihihi sprawiło uśmiech na mej twarzy :) Buziaczki i Weołych Świąt życzę, smacznego jajka i Wesołego Alleluja :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna frywolitka!!! Smakowicie wygląda Mała Lady Punk ;)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!!!
śliczne te majteczki :) Pięknie prezentują się na tym jajeczku.
OdpowiedzUsuńAle majty :P Świetne :)
OdpowiedzUsuńmój Ty wesolutki duszku ..piękne frywolitkowe ubranko
OdpowiedzUsuńMasz niezwykły talent kulinarny :-) A gatki wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPięknie te ubranko wygląda na jaju. Rewelacyjny pomysł ;) Może za rok takie u ciebie zamówię, już będziesz pewnie mistrzynią w frywolitkowaniu.
OdpowiedzUsuńFrywolitka jako ubranko wygląda znakomicie. A cudny kot nad wszystkim czuwa:)
OdpowiedzUsuńJeszcze dopisek o szczypiorkowo-jajkowym ludku...Odlotowo smaczny!
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne gatki Dorotko,wciąż podziwiam frywolitkę, a mała Lady Pank super. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńMajteczki świetne ale to mała Lady Pank powaliła mnie na kolana :D
OdpowiedzUsuńNo wiesz! W jednym poście takie trzy cudowności! Jajeczko (a raczej jego gatki8) sliczne, Twoja kocia przecudnej urody, a Mały Lady Pank wprost genialny. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wdzianko ;)
OdpowiedzUsuń