po raz kolejny .
po raz kolejny Hubce.
Magia. ;-)
znaczy się...wymianka ;-P ( a o czym pomyślałyście?! ) z magią w tle....
Tina zarzuciła takowy temat... i poległam...bo "kruca fuks , czasu mało" było...
Znalazłam wiersz, niby z magią mający coś wspólnego ( tytuł ) i ze studnią w tle...
Do tego potrzebne jeszcze było dziewczę nad studnią. O ile ze studniami problemu nie było bo u Naszej Babci nawet dwie egzystują ( w tym jedna czynna, zazwyczaj kiszone ogórki przechowująca ) to dziewczęcia trzeba się było trochę naszukać w odmętach netu...
(To obraz, ale autor mi wyparował z pamięci, sorry)
Czary
Adam Asnyk
Coś się zdawało!
Przy młynie
Godzinę całą
Patrzała, jak woda płynie,
Jak pod nią w wodnej kotlinie
Coś się pluskało!
Zdawało jej się, że w wodzie
Widzi tęczowy
Na spodzie
Gmach kryształowy,
A przed nim w świetnym pochodzie
W zaczarowanym ogrodzie
Królewskie łowy... ( wiersz piękny ale długi, i o tej studni na końcu, więc reszta tutaj )
Gorzej było z załącznikiem i mam nadzieję, że wycinanki się Tinie przydadzą (poniekąd są magiczne dla osób, które tej magicznej maszynki nie posiadają ;-) ), a mnie magicznie to się jedynie czekolada Bajeczna skojarzyła...może i słusznie bo większość dziewczyn na warsztat bajki wzięła ;-D
a od Tiny , ( tiny-handmade.blogspot.com) dostałam magiczne irlandzkie elfy
w towarzystwie irlandzkich rozbójników ;-D ( czy mnie się zdaje czy oni jacyś... do Rumcajsa podobni ;-) )
Wybywam na weekend... a tu fala upałów idzie...!
Chyba zdechnę! ;-/
Słońce zapomniało się w czerwcu "wyświecić" i teraz hurtem wszystko wysypuje!?
Ha ha ha- dobrze, że się dałaś zmolestować:-D I co, nie fajna wymianka? Buziaki!
OdpowiedzUsuńJakiś romans się tam kluje przy tej studni ;-))) Świetna wymianka :-)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna wymianka :)
OdpowiedzUsuńSuper wymianka, bajkowo jak w krainie krasnoludków. A ten Rumcajs to nie Rumcajs, tylko wodnik Szuwarek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No i molestowanie fają pracą zakończone! :))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście straszne upały u mnie dzisiaj było 34 stopnie, aż mnie słabiło z gorąca. Praca piękna i oryginalna.
OdpowiedzUsuńDorcia nie narzekaj przecież lato jest - zobaczymy jak długo, jak co to przez Ciebie:D
OdpowiedzUsuńa wymianka fajna:)
No i dobrze , że sie skusiłas. bo wymianak swietna!a wiersz piękny....
OdpowiedzUsuńDobrze, żeś łatwa taka i molestowaniu uległaś ;)
OdpowiedzUsuńCo tam molestowanie, Ewcia ma dar przekonywania, kusi niczym wąż w raju, a Ty nie potrafisz odmawiać.
OdpowiedzUsuńKoniki u wodopoju, żołnierzyna tęsknym okiem dziewczę podrywa, i gdzie ta magia?
Karteczka świetna, ale innych przecież nie robisz.)
Kto by pomyślał,że aż tak uległa jesteś .
OdpowiedzUsuńWszystko superaśne :)
Czasem trzeba dać się zmolestować i mieć z tego trochę przyjemności ;-).
OdpowiedzUsuńGdyby ktoś mi dostarczał magiczne wycinanki to ani przez chwilę nie myślałabym o magicznej maszynce...
Nadchodzące temperatury mnie przerażają, chyba zamknę się w łazience ;-). Ale jak popatrzeć na irlandzką rumcajsową pogodę... to jednak postanawiam być dzielna i przetrwać te chwilowo upały!
molestowanie czasem bywa przyjemnie))) gdy po drugiej stronie jest t osoba , która nam odpowiada:)))
OdpowiedzUsuńA ja dzis autentycznie zmarzła, spedziłam ponad 8 godz w pokoju na naradzie na szczycie gdzie klimatyzator dmuchał wprost na mnie . Nawet miałam prze moment gęsią skórkę.
OdpowiedzUsuńWymianka bardzo intrygująca, kompletnie bym nie wiedziała co mam wymyslić, ale magiczne wycinanki do mnie przemawiają :-) Oczywiście Dorotko pieknie sobie poradziłaś z tematem .
Pozdrawiam
Pięknie i bardzo magicznie! A wiesz co mnie się skojarzyło z tematem? Miałam ochotę wysłać mojej parze w wymiance spory zapas kleju Magic :-)
OdpowiedzUsuńDoskonała wymianka :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka! A magii i czarów trochę nam w życiu trzeba :) Ja też jutro wybywam :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa...przy haftowaniu to inna (długa) bajka :P
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna kartka :) Faktycznie te elfy to takie rude kuzynostwo Rumcajsa :)
OdpowiedzUsuńhi,hi,hi:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka;)
świetna wymianka:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajne są takie wymianki...a słonko w pełnym zenicie!!!
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana wymiankowymi prezentami - magia działa. A pogoda... Czuję się jak ryba w wodzie. Nie tylko dlatego, że po kilku minutach na zewnątrz byłam cała mokra.
OdpowiedzUsuńsuper wymianka:)
OdpowiedzUsuńTeż dałabym się zmolestować dla takiej magicznej maszynki...;) I to nie raz?! A na dodatek przy tej studni z kiszonymi ogórkami i na tych badylach;) Cała przyjemność byłaby po mojej stronie;););) Nawet w samo południe, kiedy żar leje się z nieba;) Buziaki;)
OdpowiedzUsuńOj co Wy tak o tym molestowaniu. Głodnemu chleb na mysli czy co? Dorotko opłacało sie wysilic troche umysł i podziałac z karteczką. Fajna jest i wymianki zazdroszcze. Pozdrawiam cieplutko, a może lepiej dziś napisac chłodniutko.
OdpowiedzUsuńHaniu, no trzeba trochę ,,poszaleć", bo zbyt smutni byłoby na tych naszych blogach;) Buźka;)
UsuńPrzybyli ułani pod okienko? :D
OdpowiedzUsuńMyślałam, że jak ułan,koń, dziewczyna i studnia to Kossak ?
OdpowiedzUsuńFajna ta magia. A jeszcze bardziej zaintrygowały mnie kiszone ogórki w studni. O śmietanie w studni słyszalam, ale o ogórkach... i to kiszonych... nie.
pozdrawiam
Przez te moje ostatnie "rewolucje brzuchowe", ominęłam sporo ciekawych wpisów. Jeszcze raz dziękuję za to ,że dałaś się "zmolestować" :) i za magiczne przydasie, aż szkoda mi je wykorzystywać.
OdpowiedzUsuń