Domek sobie wybudować postanowiłam.
Jak postanowiłam tak zrobiłam.
Potem był kolejny....
i tak niepostrzeżenie powstało całe osiedle...
Ja to u nas zwykle bywa, nie dość, że samowola budowlana to jeszcze zupełnie bez planów zagospodarowania przestrzennego, więc wyszło... "od Sasa do lasa" ;-)
Na górce postawiłam, foty porobiłam... po czym przyszedł inspektor budowlany (tuż przed przekazaniem domków ich przyrzeczonym właścicielom) i nakazał dokonać pewnych zmian konstrukcyjnych.
Mimo, że wykpiłam się tanim kosztem ( jak to w tej branży bywa) to niektóre skromniejsze domki zmieniły diametralnie swój desing!. Na lepsze! :-)
Ale tego juz nie zobaczycie po wczoraj wieczorem tłumnie i radośnie pojechały w świat z pomocą mojej "ulubionej" poczty polskiej.
Serdecznie dziękuję za wasze wizyty i tak liczne komentarze pod anielskim chórem :-)
Doceniam szczególnie, bo wiem, że większość z nas w tym gorączkowym okresie cierpi na chroniczny brak czasu.
Jednocześnie pragnę poinformować, że kolejny zastęp anielski zechciał był opuścić moje skromne progi w stanie całkowicie kompletnym.
Oraz, że jednakowoż nikt z powodu braku zupy pomidorowej w moim domu głodu nie cierpiał.
(Jadamy kaszę bo na makaron familia ma chwilowe embargo. Na wszelki wypadek. ;-DDD )
Nie n, ty jak już się za coś weźmiesz, to wspaniały efekt murowany... Tfu... domek murowany! a nawet całe osiedle domków! a jakie kolorowe! :-)
OdpowiedzUsuńSuuuuper!
Ależ śliczności!!! Na takim osiedlu to ja chcę mieszkać! Mogę mieć nawet renifera w ogródku!
OdpowiedzUsuńJako architekt, budowlaniec i developer spisałaś się na medal :-)
A z makaronu zawsze na ryż można się przestawić, pomidorowa z ryżem też jest ok :-)
kiedy ja akurat ryż nie za teges :(
UsuńDomki są prześliczne,kolorowe,
OdpowiedzUsuńAleż piekne osiedle :) super samowolka budowlana. A z inspektorem budowlanym to trzeba w zgodzie żyć :)
OdpowiedzUsuńTakie osiedle domków nam zaprezentowałaś, że nie można inaczej, tylko podziwiać. W jednym z takich mogłabym zamieszkać i byłby tylko do mojej dyspozycji; postronnym wstęp wzbroniony, chyba że chciałby pooglądać moje robótkowe poczynania i jeszcze czegoś się nauczyć.
OdpowiedzUsuńRozwijaj się dalej w tym kierunku.
No no osiedle niczego sobie, świetnie sobie poradziłas z papierem, na który ja pomysłu nie potrafiłam znaleźć. kartki domki, rewelacyjne! pomysłowe bardzo:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, w tych papierkach świąteczne były tylko kolory ;-)
UsuńSliczne domki w świątecznej szacie. Czyli ich mieszkańcy gotowi na Święta:-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne domki! To ile ich wybudowałaś?
OdpowiedzUsuństraciłam rachubę ;-D
UsuńNo, kochana, toś ty krezus, że ho ho ho... Postawić tak piękne osiedle to trzeba mieć całą masę pomysłów :)). Jestem pełna podziwu :)).
OdpowiedzUsuńpiękne wszystkie, ale chyba do mnie najbardziej przemawia ten niebieski z jelonkiem:)
OdpowiedzUsuńCudownosci. ....a mi developer sprzedał jeden ha ha i mieszka się niesamowicie i przytulnie; )....kochana mieć coś od Ciebie największy skarb..
OdpowiedzUsuńA i jeszcze gdybym taki zimowy domek dostała jak to mówią Norwegowie hit zimowa to bym była w pełni szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie to architekci krajobrazy narzekają na "pastelozę" w odnawianych budynkach. No, u Ciebie to by się absolutnie monotonii i pastelozy nie dopatrzyli . Są świetne. Energetyczne, piękne i wesołe. Aż szkoda, że w komplecie nie będą więcej występować...
OdpowiedzUsuńNo to się "Bidulko" natyrałaś, ...ale efekt powalający!!!!!! cudne te domki!!!!
OdpowiedzUsuńno, aż mi się kielnia wygła ;-D
UsuńKłaniam się nisko przed takim deweloperem niesamowite osiedle cudownych domków stworzyłaś:)
OdpowiedzUsuńO rajuś! całe osiedle! cudne
OdpowiedzUsuńŚwietne!!! Wprowadzam się do jednego z tych niebieskich śliczności;)
OdpowiedzUsuńBuziaczki Dorotko:)
cudne domeczki :)
OdpowiedzUsuńprzecudowne
OdpowiedzUsuńale czadowe!!! wow :) zachwyciły mnie te domki :) jesteś niezłym architektem ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki zrobiłaś
OdpowiedzUsuńI takie budownictwo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńCzłowiek do końca życie nie będzie wiedział co jeszcze w życiu będzie robił (budował). Prześliczne osiedle domków, takie w sam raz dla Smerfów. Masz genialne pomysły. Podziwiam. Buziaczki. Pa.
OdpowiedzUsuńOMG! Absolutnie bym nie wiedziała, który wybrać!
OdpowiedzUsuńświetne są!
OdpowiedzUsuńDorotko Ty masz chyba faktycznie kota :-) Jak mozna w tak krótkim poście zawrzec tyle humoru to nie wiem , tylko Ty to potrafisz !!! Usmiałm sie do łez . A kartkowe domki cudne sa tylko na miły bóg jak Ty to wysłałaś ??? bo chyba nie w kopertach ??
OdpowiedzUsuńBuziaczki i może zamień rodzinie kasze na ryż , przynajmnie będa mieliśmiejące sie oczy :-)
Pozdrawiam
cudne, niesamowita jesteś
OdpowiedzUsuńDorcia zbudowałaś niezłą osadę ,z chęcią się tam wprowadzę ,będę losować do którego,bo wszystkie cudne.
OdpowiedzUsuńA kaszy nie zamieniaj na nic ,bo w niej mnóstwo zdrowia .
Buziaki nasz Ty rozweselaczu :)
Super miasteczko! Z chęcią bym w takim zamieszkała :D
OdpowiedzUsuńo kurczaki, ja to idę lepiej spać :D przeczytałam tytuł jako "jak zostałam detektywem" i w głowę zachodzę, co mają do tego te domki :D skądinąd bardzo okazałe :)
OdpowiedzUsuńNie normalnie kopara mi opadła . Tak mnie zamurowało ,ze nie wiem co napisać. Piękniejszego osiadła w życiu nie widziałam......
OdpowiedzUsuńPrześliczne domeczki Ci wyszły. ;))
OdpowiedzUsuńMyślałam, że Ty tak poważnie:) Super osiedle, domki cudne do zjedzenia!
OdpowiedzUsuńDomki są prześliczne- osiedle wygląda nieziemsko :) A kasze są bardzo zdrowe, makaron na aniołki :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe, świąteczne osiedle! Śliczne są te domki, wyglądają bardzo dekoracyjnie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam.
o samowolce budowlanej to ja już u Ciebie kiedyś czytałam , dobrze kojarzę? ale taka kolorowiasta to chyba nie była, cudne....
OdpowiedzUsuńa tak! :-) ale tam to było zaledwie parę bliźniaków, teraz to już masówka :-)
Usuńi zobacz, nic się człowiek nie nauczył, nadal ten sam proceder uskutecznia ;-D
Dorotko i tego Ci zazdroszczę- nie znoszę powtórzeń, może dlatego,że przez lata robiłam tylko w kółko Macieja to samo:D
OdpowiedzUsuńJak Ty dajesz z tym sobie radę, to nie wiem, ale podziwiam dalej:)
Buziaki:)
Ależ tu osiedle powstało! A każdy domek inny i taki cudowny. Gratuluję pomysłu, bo jest genialny! A wykonanie doskonałe :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam , że to prawda... A tu domki- karteczki... Są prześliczne, aż szkoda, że ,,wybyły"... A deweloper, mający tyle pięknych ,,chat" musi napełniać żołądek kaszą... Mam nadzieję, że przy pomocy Poczty Polskiej domki przyczynią się do bardziej bogatego menu;) Pozdrawiam Cię gorąco ,,deweloperze";)
OdpowiedzUsuńPiękne domki :) gdyby takie kolorowe osiedla były świat odrazu byłby weselszy ;) pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńTo się faktycznie nabudowałaś :-) Bardzo radosny widok.
OdpowiedzUsuńWitam. Przepiękne te twoje domki/kartki. Bardzo pomysłowe. Miło dostać takie życzenia świąteczne. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńU Ciebie same cudeńka;)
OdpowiedzUsuńNo proszę jaki talent budowniczy skrywałaś ;) Też marzyłam o kartce domku i tak się zbierałam zbierałam i zebrać się nie mogłam. Chyba jednak aura za oknem nie sprzyjała budowaniu. Zastanawia mnie jak one się otwierają ? bo nie mogę dopatrzyć tego szczegółu konstrukcyjnego.
OdpowiedzUsuńPiękne! Najbardziej podoba mi się ta błękitna :)
OdpowiedzUsuńCudne domki!!!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz tutaj zaglądam i już na początku urzekły mnie Twoje domki:) Są prześliczne nawet jako całe osiedle :) Pozdrawiam Serdecznie:) http://aparte19.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHahaha, po tyltule postu myślałam żeś faktycznie w wir budowania domu wpadla a mnie z pierwszym topornie idzie ;) Takie domki to ja tez moglabym budowac non stop, więc Ci sie wcale n dziwie ze chatynkowe osiedle powstalo :)
OdpowiedzUsuńDostałam jeden z domków. Może to dobra wróżba bo jesteśmy na etapie poszukiwania mieszkania :P Domek jest piękny. Zastanawiam się z jakiej zabawy te niespodzianki
OdpowiedzUsuńRewelacyjnee ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje za udział w moim candy a po wyniki zapraszam 06/01
Pozdrawiam serdecznie