po raz kolejny się pojawiła w bardzo bliskiej mi okolicy, więc się starałam :-)
A że ja jakiś taki sentyment mam do tradycyją przypisanych kolorów rocznic, to rubinowo być musiało.
Wyszukałam najjaśniejszy odcień jaki posiadałam, bo jubilatka smętnych kolorów nie lubi.
a do kompletu była jeszcze torebeczka i babeczka ;-)
*
Serdecznie dziękuję za tak liczne odwiedziny.
Ze zdumieniem także zarejestrowałam, że liczba obserwatorów przekroczyła magiczną setkę.
Witam serdecznie nowych i serdecznie pozdrawiam stałych. Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna! :-D
Ze zdumieniem także zarejestrowałam, że liczba obserwatorów przekroczyła magiczną setkę.
Witam serdecznie nowych i serdecznie pozdrawiam stałych. Dziękuję wszystkim razem i każdemu z osobna! :-D
PS. Leci do mnie ptaszek z emigracji i przyleciało wyróżnienie od Lucynki :-D. Ale o tym następnym razem.
PS.2 Czy to już koniec lata tej jesieni? Na Mazowszu leje ... :-(
***
Teza: Kot wlezie wszędzie!
Dowód:
Kocia bezszczelność nie ma granic!
A chytry plan "zgubienia" sierściucha na spacerze wziął w łeb,
bo kota walczy jak lew przy każdej próbie wystawienia za drzwi.
Ostatnia próba uspacerowienia kota skończyła się ranami ciętymi...
- I nie przymilaj mi się tu sierściuchu! Nic ci to nie da. To mruczenie też...
- I bez tych maślanych ślepiów mi tu................................................;-D
Piękna kartka, bardzo podobają mi się te kolory i kwiaty :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna bardzo fajne różyczki
OdpowiedzUsuńŚliczna i bardzo gustowna.
OdpowiedzUsuńDorota rany julek to jest przecież kocica! :-D zgubisz na spacerze, a one zawsze wracają tylko z dużym brzuchem. Stanowczo odradzam wszelkich prób :-). A kartka super, kolorystyka bardzo ładna :-) buziaki
OdpowiedzUsuńnierealne! żaden z tych scenariuszy
Usuńpierwszy na nieszczęście,( na spacerze trzyma się pazurami szyi) drugi na szczęście (operacja była) ;-D
Karteczka śliczna. U mnie na Mazowszu też pada ;-) Moze nawet w tej samej okolicy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam identyczną kocice, mąż nazwał ją Franczeska, ale z biegiem czasu coraz częściej wołamy na nią Franca:D no niestety, zima coraz bliżej, w tv już Mikołajów na potęgę;)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka! Cudne kwiaty :) A sierściucha też cudna. Moje kocice też włażą wszędzie gdzie popadnie. Szczególnie jedna. Takie małe wścibskie stworzenie :) Ale ja nie chcę jej zgubić :)
OdpowiedzUsuńDorotko, karteczka cudowna i babeczka i torebeczka też :)
OdpowiedzUsuńA tak własciwie, to skąd wzięła sie nazwa "rycząca czterdzestka"?
Kotek oczywiście w pańci łaski teraz juz nie wejdzie, nigdy prze nigdy... sratatata ;)
Ryczące czterdziestki, strefa ryczących czterdziestek – pas wód oceanicznych biegnący nieprzerwanie wokół południowej półkuli kuli ziemskiej, w przybliżeniu pomiędzy 40° i 50° szerokości geograficznej południowej, wzdłuż którego wieją stałe wiatry zachodnie, o bardzo dużej prędkości, będące powodem częstych sztormów. Rejon związany z działalnością cyklonów w południowej strefie niskiego ciśnienia. Akwen trudny nawigacyjnie i niebezpieczny dla statków.
Usuńaha, są jeszcze "wyjące pięćdziesiątki" ;-)
reszty juz nie trzeba tłumaczyć, dlaczego czterdziestolatków się tak nazywa... ;-D
O kurcze! Dzięki Dorotko :))))) Wszystko jasne :)))
UsuńDorotko na Śląsku też leje cały dzień, ale podobno od poniedziałku ma być lepiej:) karteczka też bardzo fajna i do ryczącej 40 pasuje jak ulał:)
OdpowiedzUsuńHaha, ptaszek z emigracji, padłam :)
OdpowiedzUsuńKochana karteczka jest przepiękna, przecudna, fantastyczna i mega mega urocza. Do tego jeszcze taki cudo kubraczek i zawieszka. Rewelacja. Jestem oczarowana. Ja wyciągnęłam papierki i inne dooperele, i jakoś tak ciężko zabrać mi się za jakąkolwiek karteluszke. Chyba weny do kartkowania u mnie brak :)
Rozbawiła mnie ta zmiana kodu z przodu! Świetna kartka i bardzo energetyczna.
OdpowiedzUsuńA kota rozumiem - ma charakter, nie da się ukryć. Cieplutko pozdrawiam.
Kartka super, a najlepsze to zdanie o zmianie kodu :) rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kartelucha :)
OdpowiedzUsuńBardzo superowa karteczka ! A ten tekst ,mnie powalił i pozwolisz , że go wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńten tekst jest już chyba dobrem ogólnoludzkim ;-)
Usuńa gotowe napisy znajdziesz u jolagg, swój zrobiłam sama
Wspaniały komplecik, a karteczka piękna !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowności przygotowałaś ....kobitka się ucieszy:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwrrr rycząca czterdziesta, super kartka, no tak kota zgubić się nie da nawet przypadkowo ;P
OdpowiedzUsuńŚwietna karteczka!!! Mnie to czeka za 2 miesiące ;-) \ale postaram się nie ryczeć.
OdpowiedzUsuńPSjestem włąśnie u rodzicieli i obserwuję kociarnię i jej lenistwo na parapecie!
Pięknie ukwieciłaś karteczkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczniusia karteluszka,kwiatki przykuwają mą uwagę ,są zajefajne.Zresztą wszystko u Ciebie jest fantastyczne nawet ten kotecek ,co wraca jak bumerang .
OdpowiedzUsuńPozdrówka Dorcia :)
Kartka jest wspaniala...co do kota to mam Doske,tez potrafi zadać rany,właśnie mam na przegubie dwie krechy...wyglada jak bym sie pocięła....
OdpowiedzUsuńKarteczka bardzo oryginalna. Masz zdolne paluszki by tak czarować z papieru, i choć o czarną magię Cię nie posądzam, masz chyba konszachty z czartem, że Ci to tak świetnie wychodzi.
OdpowiedzUsuńKocica ma swoje humory, i nie pozbędziesz się jej tak łatwo, zresztą Ty ją bardzo lubisz, bo inaczej nie wspominałabyś o niej ani słowem.......
cudna kartka i pocieszny kotek:)
OdpowiedzUsuńPiękna sztaluga. Kolor cudny a kwiaty rewelacyjne :) Na kotach się nie znam, za to bardzo lubię kocie fotki :)
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńA mój kotek ma tak sam- nie ma miejsca, gdzie by nie wlazł :)
Super karteczka, komplecik!, no własnie tak to jest z tymi kolorami co do rocznic:)
OdpowiedzUsuńMoja "kota" wróciła własnie z wojaży przynosząc wróbelka na obiad:)
U mnie na zmianę raz słońce raz deszcz:)
Kiedy Ty znajdujesz czas na "bieganie" po blogach??
czemu nie gołąbka? ;-P
Usuńgołąbek był już wcześniej :), mamy urozmaicone menu :D
UsuńCudowna :-) mówisz rycząca czterdziestka hm
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Rycząca czterdziestka i stara pierwiastka to stwierdzenia, które wyzwalają we mnie mordercze instynkty ;-)
OdpowiedzUsuńAle "akwen trudny nawigacyjnie i niebezpieczny dla statków" akceptuję w pełni :-)
Kartka świetna i napis zmiana kodu z przodu, to coś co mi również odpowiada.
cieszę się, że spodobała ci się wykładnia, zapraszam na rejs ;-D
UsuńKartka bardzo elegancka :-)
OdpowiedzUsuńNo piękna kartka... a kota widać, że niezła cwaniara ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kartka, świetny napis !!!!! :D:D:D
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka, jak i cały komplet! a kociaki są takie podstępne i nie cofną się przed niczym, aby osiągnąć cel, wiem coś o tym , bo mam tylko trzy koty....pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik! Karteczka boska, a dodatki, brak słów aby opisać takie cuda :)
OdpowiedzUsuńdołączam do grona obserwatorów :)
witam serdecznie :-)
UsuńKartka genialna a co do kota to skądś to znam. ;D
OdpowiedzUsuńprzepiękna kartka, wspaniała kompozycja kwiatowa :D
OdpowiedzUsuńgratuluję przekroczenia setki ;D też mi się marzy ;D
Bardzo piekna, elegancka kartka! uwielbiam taki styl. Śliczna
OdpowiedzUsuńTradycyjnie - kolory, a jednak nowoczęśnie dzięki zabawnej ,,myśli przewodniej" wyszło super!
OdpowiedzUsuńcudna karteczka:)
OdpowiedzUsuńpiękna karteczka. Mi rubinowe gody też nieodłącznie kojarzą się z czerwienią. :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się Twoja karteczka podoba, zwłaszcza różyczki:):)
OdpowiedzUsuńA kocisko cudowne ja już dwa i pół roku nie mam mojego :(
Ja tam nie ryczałam, kiedy zmienił mi się kod z przodu na 4, uznałam, że życie zaczyna się po czterdziestce:) Piękna i pomysłowa kartka.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńi tak trzymać! :-D
Usuńkartka jest piękna! kolorystyka i kompozycja - świetne! :) podobają mi się te różyczki :)
OdpowiedzUsuńKartka przecudnej urody, idealnie wpasowująca się do " ryczącej 40 ", zaskakujesz mnie wiedzą i celnością komentarzy. Za ten dodany u mnie postanowiłam zrobić Ci małą niespodziankę ... poproszę o adresik :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Ps. Czy te kody, jak w kartce, to można w drugą stronę przekręcać ;)
Świetna kartka, bardzo podobąją mi się jej kolory.
OdpowiedzUsuńI ten komentarz o "wyjących pięćdziesiątkach" - ryczące znałam, ale że przede mną wyjące :)))
Kota zazdroszczę - trzymającego się się także...
Piękna kartka, a te dodatki cudowne. Moje koty też nie chcą się zgubić, a ja się strasznie nabieram na te ich mruczenie i maślane oczęta :D
OdpowiedzUsuńKarteczka śliczna! A co do zgubienia zwierza - wiele razy sama też próbowałam ( mam psa ) i niestety nic z tego! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tym że kot wlezie wszędzie to mi akurat też coś wiadomo, a jak się ma trzy to już w ogóle nie ma takiego miejsca którego by nie zwiedziły.
OdpowiedzUsuńKapitalny jest ten tekst o zmianie kodu :D uśmiałam się a karteczka ładnie wyszła :) :)
Bardzo ladna i super napis :)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka z cudowną kompozycją kwiatową!
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka
OdpowiedzUsuńWspaniale zestawiłaś kolory na kartce. Wyszło bardzo elegancko!
OdpowiedzUsuńA co do kota... U mojej mamy kotka wskakuje na dość wysoką lodówkę. Taka jest zwinna bestia.
Próba ściągnięcia jej, kiedy ma nie najlepszy humorek kończy się zadrapaniami...
...i tak kocham koty. ;D
Piękna i elegancka!
OdpowiedzUsuńŚwietna
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka :) nie taka oklepana, patetyczna ale z humorem, no ma w sobie to COŚ :)
OdpowiedzUsuńA kota masz cudownego! Choruję na kotka o takim umaszczeniu :)
Pozdrawiam
Bardzo fajna karteczka, podobają mi się przeszycia i kwiaty :)
OdpowiedzUsuńAle super karteczka.
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńprzyszłam po świąteczne klimaty a u Ciebie takie piękne kwiaty...:)
OdpowiedzUsuń