No bo tak...
wpadła "Klimju", sąsiadka zza miedzy, na Domowe Warsztaty Kartkowe, żądna zapoznania się z nową techniką, po parę wskazówek i rad.
Kota z lubością rozłożyła się na telefonie koleżanki...
Wyciągnęłam całą maszynerię, tudzież inny "złom żelazny" i co się działo.... to możecie podejrzeć u Justynki.
Było twórczo i przesympatycznie.
A trzy ( niezłe) kartki w jeden wieczór uważam za niezłe osiągnięcie :)
Justynka załapała bakcyla i coś mi się zdaje, że niniejszym..... rodzą się Cykliczne Domowe Warsztaty Kartkowe. :D
No ale....jakoś tak poczułam się dziwnie....zobligowana/zmotywowana* (niepotrzebne skreślić) żeby dotrzymać kroku mojej "studentce" i pomimo permanentnego niedoboru czasu, wyskrobawszy jego resztki z dna garnka, poczyniłam karteluchy na Anulkowe wyzwanie styczniowe.
Z bingo wybrałam tak:
...się wycwaniłam, bo ramka i owal to jeden element! ;-P Aniu, mam nadzieję, że przymkniesz oko?
Jak by co zwalę wszystko na kota!
Kitajce nijak nie chciały się wkomponować w kartki Justynki, więc zamieszały u mnie...a ja nie omieszkałam ich wykorzystać ;-)
Kartki przez cały rok
***
Wycwaniłam się także przy kwiatkach...bo "niemoje". Beatka /byranya.blogspot.com/ zakręciłą kołem fortuny i trafiły do mnie takie foamiranowe cuda w jej wykonaniu! :D.
Dziękuję! <3
I wystarczy tego całego cwaniaczenia...idę się wrzucić żabie na ruszt bo czas się kończy :)
Świetne karteczki :) Kitajce przesympatyczne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi nieci humor opowiastką, Dorotko. uwielbiam takie twórcze, babskie (i nie tylko) spotkania- oj dzieje się na nich :P Karteluszki pocwaniłaś przewspaniałe :))) Serdeczności życzę
OdpowiedzUsuńPiękne karteczki :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mediowe jajka jak w tej ostatniej- i na pewno będę produkować;-D Buźka!
OdpowiedzUsuńPiękne kartki! A kwiatuchy cudowne!
OdpowiedzUsuńPiękne kartki Dorotko .
OdpowiedzUsuńMacie fajnie z Justynka ,że mieszkacie blisko siebie ,korzystajcie z tego jak najczęściej .
Kwiatki od Beatki cudne ,ta to ma talent ,aż wstyd sie przyznawać ,że człek zazdrości .
Miłego tygodnia ,buźka
Piękne kartki powstały!!
OdpowiedzUsuńNo i padłam po raz drugi, chyba jednak UFO wylądowało na moim balkonie bo to jest bardziej możliwe , niż to że zrobiłaś kartki do mojej zabawy . Czuję się dumna i blada i ogromnie zaszczycona , że taki kartowy fachowiec jak Ty zawitał w moje skromne progi . Dorotko DZIĘUJĘ!!
OdpowiedzUsuńA kartki no cóż cudne są , ale Ty innych nie robisz !! A kitajce na ostatniej jak by specjalnie zostały zrobione, pasują idealnie !!
Buziaczki i mam cicha nadzieję, że nie był to jednorazowy występ :-)
A ty widziałaś UFO, które dwa razy w tym samym miejscu ląduje? ;-D
UsuńA to mnie zaskoczyłaś ,byłam pewna ,że choroba " całoroczne kartkowanie " Ciebie nie dotknie ;-))) Kartki świetne ,zwłaszcza ta czerwoniasta :-)))
OdpowiedzUsuńKartki pierwsza klasa - najbardziej podoba mi się ta w czerwieni, a od zielono-żółtej aż tchnie świeżością.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie i już Wielkanocnie :)
OdpowiedzUsuńnieźle grzebiesz po garncach ;D
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki, a tych Cyklicznych to tak zazdraszczam, ze aż mnie skręca ;D
Dorotko karteczki są prześliczne. A jak wiadomo w kupie raźniej :P więc chyba fajnie tak się spotkać i powycinać co nieco :)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam u Justynki, że macie fajnie mogąc się wspólnie uczyć;)
OdpowiedzUsuńKarteczki delikatne i piękne.
Pozdrawiam ciepluteńko:)
Świetne karteczki, a tych kwiatków to bezczelnie zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Śliczne Dorciu.
OdpowiedzUsuńKochana jak fajnie, że mieszkacie tak blisko😍
Buziaki.
Fajnie mamy i wiemy to. A że Dorota to Fachura to wszyscy wiedzą, a te kartki to tylko potwierdzają. Są śliczne, a kitajce fajnie się wkomponowały. Już się nie mogę doczekać kolejnego tematu, żeby się oczywiście spotkać i jeszcze te decu jajka - pamiętasz?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
No to to jest kooperacja. Kwiatki dostarczone, wykorzystane do takich cudów. świetnie Dorotko. Już widzę efekty tych waszych cyklicznych. Będzie się działo, oj będzie.
OdpowiedzUsuńNie chciałabyś się przeprowadzić? W zamian za sąsiedztwo oferuję brak smogu i korków ;-)
OdpowiedzUsuńkusisz....:)
UsuńNo to widzę, że ładnie się działo :) Razem zawsze raźniej :)
OdpowiedzUsuńKarteczki są prześliczne :)
Dorotko! Karteczki są Super - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńTakie przydasie to i ja lubię otrzymywać, Karteczki z nimi wyczarowałaś świetnie. Są przeurocze. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńZazdraszczam takich spotkań, chociaz i ja coraz częściej kartkuję w towarzystwie. :-) Ja obchodzę na razie wielkanocne kartki z daleka... Może same się zrobią?! ;-)
OdpowiedzUsuńPiekne kwiaty otrzymałaś! Gratulacje.
Juz pisałam u Justynki, ze zadraszczam Wam takich spotkań. Szkoda, ze mieszkam tak daleko! Piękne karteczki poczynilyscie. Kitajce idealnie pasują.
OdpowiedzUsuńZyczę wam kolejnych spotkań w Domowych Cyklicznych Kartkowaniach 😃
Piękne karteczki, a frywolitkowe kicusie wymiatają :-)
OdpowiedzUsuńPrześliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) Bardzo radosne :) A króliki są bombowe :)
OdpowiedzUsuńO, wiosna już zawitała do stolicy? Prześliczne kartki :DDD.
OdpowiedzUsuńfantastyczne są te króliczki frywolitkowe taki drobiazg a cieszy oko bardzo i wywołuje usmiech
OdpowiedzUsuńKarteczki prześliczne,spotkanie na pewno udane ale ja osobiście lubię pracować sama bo inaczej nie umiem się skupić.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki... ale wiosennie się zrobiło!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt!
OdpowiedzUsuńU Ciebie Dorotko jak zwykle karteczki wyśmienite. Super wyglądają!
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńDomowe Warsztaty są bezcenne ;-). Miło zobaczyć swoje kwiatki. A frywolitkowe zajączki są the best!
OdpowiedzUsuńJakie piękne kwiaty otrzymałas, ta czerwona róża jest zjawiskowa.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich spotkań warsztatowych :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kartki, a ta ostatnia z frywolitkowymi zajączkami jest najładniejsza, i zabawna :)
OdpowiedzUsuń