(ty mnie kobieto przy życiu trzymasz!)
Co ja się nahasałam po tym lesie coby tego gada znaleźć!
(Dziki wszystkie żołędzie wyżarły! Gdzie tego "Dębowiaczka" znaleźć...?)
Ale w końcu go wypatrzyłam.
Tylko jednego ale za to tłuściutkiego...nażarł się na zapas i zapadł w zimowy sen w swojej norce...
Chyba mu tam wygodnie...
***
Zajęcia kreatywne mojej 4-letniej bratanicy.Zaczęło się od jednego motylka. Dla cioci .....No i się zaczęło!
Poprosiłam o więcej motylków...
Kolejno powstającym motylkom trzeba było zapewnić kwiatki...każdemu jego własny...
W międzyczasie pojawiła się pszczółka...więc zmotywowałam małą, żeby dorysowała całą rodzinę...bo przecież taka samotna! ;-P
No a pszczelej rodzinie trzeba było zapewnić mieszkanie...więc gdzieś tam znajduje się ul!
Co ona biedna się nabiegała z tym rysunkiem...Widziałam, że już pod koniec tego maratonu była mocno...zmęczona..
No ale ulubionej cioci się nie odmawia...;-D
W ten sposób zapewniłam przedszkolakowi zajęcie na cały wieczór a rodzicom święty spokój.
To się nazywa pedagogiczne zacięcie ;-)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZarówno Twoja kartka, jak i praca bratanicy - fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie to zmajstrowałaś! Tłuściutki i zadowolony. W takim otoczeniu to pewnie będzie długo spał, ja w każdym razie bym się nie budziła...
OdpowiedzUsuńPedagogiczne zacięcie? Potrafisz zająć się prawie 11-latkiem? Chętnie odpocznę :-)
Ależ piękna kartka;)
OdpowiedzUsuńCudowna kartka! A motylki urocze:) Warto rozwijać taki talent... z ciocią:)))
OdpowiedzUsuńDębowiaczek faktycznie najedzony, brzuszek ma taki pękaty jak bębenek :) Zauroczona jestem tym ludzikiem :)
OdpowiedzUsuńTeż bym sobie tak poodpoczywała jak on! Kartka rewelacyjna, bardzo podoba mi się też aranżacja zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńJaki śmieszny ludzik :)Bardzo Ci się udał :)
OdpowiedzUsuńJak ja rozumie0m tego jegomościa...
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak zaległam i żadna siła mnie dziś nie ruszy.
Pięknie to ciotka wymyśliła:)
Jaki fajny Dębowiaczek. Zazdroszczę mu tego zimowego snu:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent pedagogiczny:)
Buziaczki.
o jaki fajny ! :) Uwielbiam takie karteczki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy Dębowiaczek! Buziaki!
OdpowiedzUsuńTen dębowiaczek tak sobie świetnie poleguje,że i mnie chce się poleżeć a nie ma jak Wygląda jak Dyzio marzyciel,ciekawe o czym sobie myśli taki żołędziowy ludzik siedząc cichutko na tej karteczce.
OdpowiedzUsuńDorcia świetny pomysł miałaś na niego.
Dzięki i buziaki
Dorotko ludek żołędziowy jest genialny , obżarty strasznie, ale w końcu musi mu starczyć na całą zimę. A w tym wianuszku spokojnie przezimuje.
OdpowiedzUsuńPodejście pedagogiczne masz chyba we kwi , biedne dziecko więcej się nachodziło niż narysowało, ale zdolna bestyjka jest chyba po cioci ,będą z niej ludzie :-)
Buziaczki
Oj! Dorotko Droga, praca z czterolatkami bywa inspirująca dla obydwu stron- wiem coś o tym :) Moja wnusia ma nieco ponad 4 latka i też wiecznie coś kombinuje Już nawet zdjęcia niektórych Jej prac robię, bo nie nadążam... Serdeczności życzę i buziam :)
OdpowiedzUsuńObudziłaś w bratanicy ukryty talent - pewnie na tym jednym razie się nie skończy. Powstał piękny, kreatywny obraz!
OdpowiedzUsuńA Pan Dębowiaczek wyraźnie zadowolony, że w ciepełku sobie leży. Świetna kartka :)
Miłego weekendu.
Karteczka urocza, Dębowiaczek zadowolony, z pełnym brzuszkiem i jeszcze Rodzinka szczęśliwa. Same plusy :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKartka ciekawa i piękna! Jednak wybacz, ale rysunek Twojej bratanicy bardziej przyciąga mój wzrok;) To niesamowite że 4-latka wykonała tak piękną, kolorową pracę!
OdpowiedzUsuńBuziaczki Dorotko:)
Bratanica ma talent po cioci! A dla ludzika fajne posłanko uwiłaś, aż widać jaki zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńA mnie lenistwo nakazało zostać w domu i stworków w kapelutkach nie szukać😁
OdpowiedzUsuńTwoja kartka cudeńko:)
Podejscie pedagogiczne masz jak nic:)
Dorotko! Dębowiaczek jest Uroczy,A Ten Ludzik Jaki Słodki.Nieźle potrafisz organizować czas dla Bratanicy A mała ma Talent, Obrazek jest wspaniały - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńKarteczka piękna! I widzę mały talent rośnie :)
OdpowiedzUsuńTluscioszek ten twój dębowiaczek, ale za to jaki słodki. Czyżby dlatego, ze śpi 😃
OdpowiedzUsuńMłodą nieźle poganiałaś, a nie chciałbyś za moją młodą poganiać? Tak dla równowagi 😂
Buziaki nocne 😘
A ja zdębiałam, jak zobaczyłam tą karteczkę :) Pięknie wygląda Twój dębowiaczek w swojej norce :)
OdpowiedzUsuńA rodzina pszczółek i motylków daje nadzieję na śliczną wiosnę :)
Pozdrawiam :)
Sprytnie to sobie obmysliłaś. Karteczka cudniasta z opasłym dębowiaczkiem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOlśniło mnie dzięki Tobie :-), było mówić że żołędzi potrzebujesz ja nagromadziłam zapasy jak wiewiórka :-)))Kartka śliczna, ale te motyle jakie cudne, pstrokate ;-).
OdpowiedzUsuńOooo jak dobrze że jeszcze jesień bo już się bałam że to zima :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tłuściutki ten Twój ,,dębowiaczek";)Ledwie zmieścił się w tej swojej norce;)Ale nożyny ma, jak patyki... Jednakże sympatyczny gość;) Pozdrowionka Dorciu;)
OdpowiedzUsuńChoć nie widziałam wszystkich prac śmiało twierdzę, że Twoja kartka najlepiej oddaje istotę wyzwania.
OdpowiedzUsuńRobisz artystyczne zdjęcia, talent odziedziczony po Mamie?...Fajnie pochlapane...:-0 Zdolna bratanica...cała rodzina ma zacięcie widzę:-)
OdpowiedzUsuńCudne obie prace nic dodać nic ująć:)
OdpowiedzUsuńTen rozłozony, leniwy Dębowiaczek jest niesamowity. Wręcz kwintesencja błogostanu.
OdpowiedzUsuńA cierpliwej i chętnej do współpracy bratanicy zazdroszczę - oby jak najdłużej spełniała marzenia cioci :)
Kartka z Dębowiaczkiem jest mega! Ach, ta Twoja pomysłowość!
OdpowiedzUsuńI nie ma to jak dziecięca twórczość! :-))
O jaki przystojniaczek sobie drzemie ;)
OdpowiedzUsuńKartka superowa, no a rysunek bratanicy pierwsza klasa :)
O rety Dorotko, jaki super pomysł! Ten ludzik jest obłędny, jestem zachwycona Twoim pomysłem.
OdpowiedzUsuńJakiego jednego jak ja tu wyraźnie widzę dwa wypasione żołędzie! W tym jeden to taki bez czapki jakiego mi się udało znaleźć po ogłoszeniu tematu na ten miesiąc :-)
OdpowiedzUsuńLudzik - pełny luzik!! Świetna praca, bardzo niekonwencjonalna!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
BArdzo kreatywnie !! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję
Karteczka boska i bardzo pomysłowa. Super wygląda ten ludzik :)
OdpowiedzUsuńDębowiaczek wyśmienity na wyśmienitej karteczce. Wyniki zajęć z bratanicą bardzo kreatywne. Dziecię idzie w ślady twórczej cioci. I tak trzymajcie obie:))
OdpowiedzUsuńObie prace bardzo kreatywne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHahaha... bardzo sympatyczna kartka a żołędziowy ludek mnie powalił na kolana :D
OdpowiedzUsuńNo ja równiez może nie nie zdębiałam ale zaniemówiłam - cudo wymodziłaś Dorotko - buziaki ślę - Marii
OdpowiedzUsuńRzeczywiście tłusciutkie te żołędzie ci się trafiły. Sliczna praca. A bratanica też artystka ;-)
OdpowiedzUsuńChyba Ci konkurencja rośnie, bo dziewuszka ma talent. Twoja kartka wyszła prześliczna, świetny pomysł z tym ludzikiem :DDD.
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka i jaka pomysłowa, początkowo myślałam że to dwa żołędzie, dopiero jak się dobrze przyjrzałam zobaczyłam ludzika ;) SUPER :)
OdpowiedzUsuńJak widać po rysunku mały talent rośnie, a Ciocia niech dalej pielęgnuje swoje umiejętności pedagogiczne, bo nigdy nie wiadomo co się kiedy przyda :)