"...cała w papilotach,
ma rozpieszczonego kota
i nadzieję, że się jeszcze zmieni świat..."
Kto pamięta ten kawałek zespołu "Pod Budą" ?
Już zawsze będzie mi się kojarzył z moją malutką kuzyneczką :)
Bazę dostałam od Evinki (ewinkawkrainiepapieru.blogspot.com) która nieustająco zachęca mnie do form nietypowych...A ta okazała sie na tyle nietypowa, że dopiero na samym końcu załapałam co jest nie tak! Złożyłam odwrotnie! Więc stanęło na tym, że kartka otwiera sie "po żydowsku" czyli odwrotnie! :-)
Użyłam kwiatki wygrane kiedyś w candy u Ewy, zielonaliszka.blogspot.com.
Dziękuję. Ewcia wyraziła kiedyś wątpliwość, że chyba mi się nie podobają ...
Właśnie problem w tym, że tak bardzo mi się podobają, że aż żal je użyć! ;-D.
Ale już większość wykorzystałam, no i napatrzyłam się na cudny "warsztat" Ewci ile mogłam. :)
Stempelek z dzidzią (chyba) od Novinki.
***
Tymczasem...wybywam do Naszej Babci....
Nie wiem, co tym razem będziemy lepić...ale jedno jest pewne...Nasza Babcia mało nie może!
No nie zna kobieta umiaru i już! ;-D
***
A pozostając w temacie braku umiaru...
tymże wykazały się moje wspaniałe blogowe koleżanki w okolicy moich urodzin
( pokryję milczeniem których...)
tymże wykazały się moje wspaniałe blogowe koleżanki w okolicy moich urodzin
( pokryję milczeniem których...)
Terenia zawsze wykazuje totalny brak umiaru! teresa-teresa1305.blogspot.com
Miałyśmy okazję sie spotkać tego lata, przy okazji moich wojaży po Bieszczadach :-)
Obdarowała mnie takim pudłem przydasi, że zamarłam! A ja tylko na kawkę chciałam wpaść! :)
A parę dni temu dotarły od niej piękne błyskotki!
Może znowu jakieś wesellicho się trafi, bo bransoletki od Tereni pięknie dopasowują mi się do weselnych kreacji :-)
A parę dni temu dotarły od niej piękne błyskotki!
Może znowu jakieś wesellicho się trafi, bo bransoletki od Tereni pięknie dopasowują mi się do weselnych kreacji :-)
***
No i jak zawsze szalona Ania, plonacemotyle.blogspot.com ta też nie zna umiaru!
myślicie, że to wszystko?
To spójżcie na to:
***
O moich (niechlubnych) urodzinach pamiętała także Angi www.angi-style.pl
Razem z karteczką podesłała mi kociową zakładkę :). Bajka.
***
Dawno nikt mnie nie wprowadził w takie osłupienie...czuję się jakbym obrabowała jubilera....
a wydawało mi się , że mnie doświadczonego pracownika koncernu już nic nie zadziwi...A jednak! ;-D
Dziewczyny serdecznie dziękuję!
Również, dziękuję za wszystkie urodzinowe życzenia na fb i mailach.
A miałam cichą nadzieję, że nikt mi nie (wy)pomni i uda się przejść nad tym faktem do porządku dziennego... ;-)
Hihi, mi brat to śpiewał jak się dowiedział jak druga nasza pocieka będzie miała na imię ;) Mi tam bardziej kojarzy się z filmową Matyldą, taką zdolną, grzeczną i hmmm... czarującą... ;)
OdpowiedzUsuńBabcie mają chyba to do siebie, że robią dużo... moje już nie robią nic... zadroszczę posiadania jeszcze babci ;)
Fakt urodzin chyba mi umknął, więc spełnienia marzeń, inspirujących podróży i nieustającej weny Ci życzę :)
Kartkę złożyłaś dobrze tylko listwa z kwiatami ma być na dole a ta z imieniem po prawej z boku .Wystarczyło ją odwrócić ;-) Z nietypowej formy zrobiłaś jeszcze bardziej nietypową ;-) kreatywności można Ci pozazdrościć .Delikatna i piękna kolorystyka :-))) Przepis na jakiś ciekawy farszyk do pierogów poproszę .Gratuluję prezentów ,a moja kartka nie dotarła do Ciebie ???
OdpowiedzUsuńnie dotarła! :-( buuu
Usuńno widzisz...tak się uparłam, że ma się otwierać standardowo, że chyba o jeden raz za dużo ją przewróciłam ;-D
Jak złożyłaś -tak złożyłaś mi się podoba :**
OdpowiedzUsuńPrezenty dostałaś świetne, przyjmij i ode mnie spóźnione życzenia naj naj
A Babcia zacięcie w pierożkach ma :)) to tak jak i ja :))- też będę kiedyś taką babcią mam nadzieję.
Mnie tak śpiewali jak zostałam pierwszy raz ciotką mając lat naście i włosy w papiloty poskręcane. Kartka wspaniała. Tylko Ty potrafisz tak namotać, by było jeszcze piękniej. Pierozki babci...mniam. Takie ilości to tylko u mojej mamci.
OdpowiedzUsuńNigdy tak namacalnie nie miałam takiej w ręku, więc pewnie i ja bym pokręciła, ale wyszła pięknie, a te kwiatki od Evinki prezentują się fantastycznie.
OdpowiedzUsuńNa pierogi narobiłaś mi ochoty. Mój tata jak ma ochotę to zawsze robi też ogromne ilości, ale są pyszne i domowe.
Niestety nie wiedziałam o Twoich urodzinach, więc spóźnione, ale szczere życzenia wszystkiego najlepszego.
Dziewczyny pięknymi prezentami Cię obdarował.
Pozdrawiam cieplutko :)
Kartka jak zwykle śliczna, a że na opak, to co?
OdpowiedzUsuńbędzie wiedziało tym tylko ten co wie o co kaman;)
taka ilość pierogów to u nas normalka, ale ja jeszcze dla rodziców przygotowuję:)
buziaki i miłego weekendu
Pamiętam, pamiętam, lubię Pod Budą:)
OdpowiedzUsuńKartka przeurocza i przecież można uznać, że specjalnie tak złożyłaś - ot, fantazja twórcza!
Pierożki - mniam...
Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin:)
Niechlubnie stwierdzam, ze ja Ci nie wypomniałam o Twoich urodzinach, co niniejszym naprawiam, Szczęścia zdrowia i całej reszty i ciesz się, bo każde następne są niestety coraz mniej chlubne :P
OdpowiedzUsuńCiotkę Matyldę nuciłam w swoim czasie namiętnie na zmianę z innym hiciorem tegoż zespołu.Karteczkę poczyniłaś cudniastą, jak zawsze zresztą, to ci ja się będę powtarzać :D A Babunia przezorna, jak ją banda wygłodniałych mieszczuchów napadnie, to im buźki czymś musi pozatykać ;)
Uściski :)
Świetnie wyszła;) U mnie właśnie te papierki też poszły w ruch;)
OdpowiedzUsuńTeż pamiętam tą piosenkę,ledwo zobaczyłam tytuł od razu zanuciłam.
OdpowiedzUsuńDorcia karteczka cudna,a tego co Wam babcia szykuje to zazdroszczę .Dawno nie jadłam pierogów i innych podobnych frykasów,ale ostatnio wynalazłam wersję bezglutenową i muszę koniecznie spróbować bo ileż można pościć od tych kluskowych pokus
Co do prezentów wszystkie cudniaste,biżutków tyle,że możesz wystroić się jak choinka .
Buziaki
Karteczka piękna :) I jakie tam, że ma się inaczej składać? Tak miało być!
OdpowiedzUsuńPierogi, mlask... Oj zjadłabym pierogów mojej Mamy, ale do świąt muszę czekać. A sama lepić nie lubię.
Dorotko! Karteczkę Przepiękną zrobiłaś,A że inaczej, Będzie nie powtarzalna,
OdpowiedzUsuńBabci takiej tylko Ci pozazdrościć,Zapewne Was kocha i chce Was rozpieszczać.Prezenty dostałaś Cudowne teraz masz biżuterię do każdej kreacji inną - Pozdrawiam Cię gorąco
Kochana, wspaniałości otrzymałaś stąd i zowąd- gratuluję :) o do karteczki- cudeńko! I jedno z moich ulubionych imion: Matylda <3 Cieplutko pozdrawiam Dorotko i cudowności na resztę weekendu życzę :)))
OdpowiedzUsuńKarteczka urocza :) I gdybyś nie napisała, że ją źle złożyłaś, to nigdy bym na to nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńA prezenciki cudne otrzymałaś :)
kartka świetna a pezenty do pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńKartka świetne ii wcale nie przeszkadza, że otwiera sie odwrotnie :-)
OdpowiedzUsuńDziewczyny blogowe umiaru nie znają to już znana prawda. Super się spisały cudne prezenty dostałaś.
Pozdrawiam
Bo widzisz, kreatywność, to cecha ludzi wielkich :-D (przypomniało mi się pudełko dla Leosi;:-))
OdpowiedzUsuńSto lat i dni tak kolorowych jak biżutki, które dostałaś:)
Gratuluję: wspaniałej kartki, smakowitych pierogów, cudownych prezentów i urodzin, którekolwiek one są!!!
OdpowiedzUsuńI mnie kiedyś zdarzyło się przez nieuwagę zrobić kartkę, która się odwrotnie otwiera. Zauważyłam to dopiero, gdy zaczęłam wypisywać życzenia i już taka została. Prezenty dostałaś królewskie.
OdpowiedzUsuńBoska karteczka i jaka moc prezentów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję: urodzin, super prezentów i dobrych ludzi oraz nieustannej fontanny pomysłów :) Niech tryska jak najobficiej - takimi cudami, jak kartka dla Matyldy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolejnych lat wspaniałej twórczości wycinania, klejenia, zlepiania itp. przy okazji urodzinek. Góry prezentów i wspaniałych ludzi w Twoim otoczeniu:))
OdpowiedzUsuńI wyjątkowa karteczka,bo tak miało być:)
OdpowiedzUsuńTo co kolejnych wspaniałych osiemnastek, kartka świetna pozdrawiam ciepło Dusia
OdpowiedzUsuńOj tam, ja ci tam latek nie wypomniałam (chociaż wiem które) 😜
OdpowiedzUsuńA kartka, jak ktoś nie wie, to pomyśli, że tak musi być. Piosenki jakoś nie kojarzę po fragmencie. Muszę poszukać całości.
Pierożki to chętnie bym widziała u siebie na stole i to nawet podwójną ilość. Mniam, mniam. I to ty razem z babcią lepiłaś ?
Gdybym wiedziała, że tyle pierogów będzie, to może bym i osobiście z kartką przybyła ;-)
OdpowiedzUsuńKarteczka piękna, a co do braku umiaru to powinnaś być przyzwyczajona skoro masz taką Super Babcię:)
OdpowiedzUsuńja i tak zachowałam umiar, bo plany były o wiele większe, tylko za późno dałaś mi znać ze jedziesz i przyjechałaś bez przyczepki ;) to gdzie miałabym zapakować moją niespodziankę ? pozdrawiam i zapraszam ponownie