Dzwonek pierwszy....
Nie wygrałam candy u Gio z bloga kolorowy-swiat-gio.blogspot.com :-( ... ale dostałam pocieszajkę! :-D
Garść fajnych scrapków, piękne są te gałązki.
Wiecie już jaką atencją darzę koincydencje...
Nasze córki noszą to samo imię i obie są miłośniczkami mysio-szczurkowych ogonków!
I to córcia mnie wylosowała :-D DZIĘKUJĘ Joasi i jej córce!
Dzwonek drugi...
i Listonosz przytargał sporą kopertę od "Dwóch Lewych Rączek" - wygrane candy, a w niej same cuda!
O takie:!
Piękne świąteczne papierki. I piękna nietypowa karteczka z życzeniami.
Zachwyciły mnie mikrokulki! Pierwszy raz mam takie cudo w rękach i coś z nimi wydumam;-). DZIĘKUJĘ Iwonko!
Dzwonek trzeci...
i Listonosz przytargał ociekającą wodą kopertę! Nie wiem kto był bardziej mokry..Listonosz czy koperta...!? a w niej irlandzki Mikołaj w towarzystwie cudnych i misternych Śnieżynek, które wylądowały na mojej choince. Pięknie i zacnie się na niej prezentują :-D
I karteczka z bardzo osobistymi życzeniami, które mnie onieśmieliły...
To wygrane candy u Tiny z bloga tiny-handmade.blogspot.com, która wyemigrowała na zieloną wyspę. DZIĘKUJĘ Tatiano!
***
I wystarczy tych dzwonków, dostałam hurtem chyba cały przyznany limit farta na kończący sie rok! Jakiś remanent był na górze? ;-D
***
Ale to nie koniec oczywiście przesyłek, ( biedny Pan Marek, nasz ulubiony Listonosz ;-))Dostałam karteczkę od "Uzależnionej od Brokatu" i innych błyskotek, Marty z bloga inspiracje Marty. DZIĘKUJĘ!
oraz od Ewci z bloga ewinkawkrainiepapieru i piękną przestrzenną gwiazdkę
specjalistki od nietypowych kształtów od Reni z bloga "Karteluszki-reni"
DZIĘKUJĘ !
I jeszcze jedna przesyłka. Wymiankę świąteczną organizowała Renia.
Dostałam karteczkę z załącznikami od Justyny somepartfrommyart.blogspot.com. Pozdrawiam :-)
a ode mnie poszła paczuszka z karteczką i przydasiami do Ani z bloga "Chwilotrwaj"
(Zdjęcie zapożyczam od Ani, sporo różnych paczek wysyłałam przed świętami i nie było czasu pstrykać )
***
Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia na blogu i na priv. Wraz z nimi otrzymałam od was niespodziewanie sporą dawkę kulinarnych informacji.Mogę teraz przygotować rzetelną kulinarna mapę co na wigilię przygotowuje się w poszczególnych regionach Polski :-D
Już wiem gdzie króluje grzybowa a gdzie barszczyk! :-)
U mnie niezmiennie - kluski z makiem.
***
PS.1
Jak obiecałam, tak zrobiłam. Zacna Parka (od Bożenki Wdaniec) otrzymała zacne miejsce pod choinką! :-D
PS.2
Ja się pytam, która tam ten śnieg wymodliła???!
Dnia Drugiego wieczorkiem w 15 minut po pachy nam napadało!
A tu w sobotę do Konina jechać nam trzeba... było ...
A dzisiaj stopy mi przymarzły do chodnika po 15 minutach czekania na busa
PS.3
Widzicie nowy schowek koty...?
Taki jeden Maniuś w czerwonym przytargał... :-DDD
Trza było widzieć jego konsternację, kiedy po pierwszych 3 minutach radości padło:
"Czy ty zdajesz sobie sprawę ile ja teraz będę musiała wydać na wykrojniki"!? ;-P
Pozdrawiam poświątecznie! :-D
I łączę się w bólu z tymi, którzy ( jak ja ) wolnego "do Króli" nie mają :-(
Do Siego Roku!
łoj łoj, ależ cudowności nadostawałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
No kochana to ja teraz już wiem, gdzie Mikołaj zgubił swój worek z prezentami ;D.
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty dostałaś i niech Ci się tak dalej darzy w tym następnym roku, a nawet dłużej ;DDD. Pozdrawiam :)
Bardzo byłaś grzeczna, oj bardzo :-D
OdpowiedzUsuńA o ten śnieg to ja się nie modliłam, jedynie co to mój kolega chciał żeby spadł. Orzekłam, że tak się stanie i będzie go miał po... i rano się budzę i jest biało. Świętokrzyskie czarownice już tak mają. Zupełnie nie chciałam ;-)
Cudne paczki dostałaś. ;)
OdpowiedzUsuńWytrwał ze mnie sztuka, do końca dotrwałam i caluteńkiego posta poczytaałąm, pooglądałam śliczności płynące w obie strony. Należało Ci ssię Dorotko, więc tylko współczzuję Twojemu lisstonoszowi, że w sstrugach deszczu targał te wszystkie przesyłki. Mogłaś go chociaż herbatką zz wkładką poczęstować, by bidulek się nie pocchorował, bo szkoda by go było, jakby choróbska się jakiegoś naabawił.
OdpowiedzUsuńWybacz te powtaarzające się literki w niektórych słowach, ale moja klawiaturaa robi mi taki pssikus, że już nie nadążam poprawiać, ale zawsze to jaakieś urozmaaaicenie, nie zamierzone z mojej strony.
Balu Sylwestrowego, do białego rana Ci życzę kochana.
Ja też doczytałam, zazdrość mnie nie zeżarła ;-))) Gratuluję cudownych prezentów,cieszę się że moja kartka dotarła :-))) Do Ps 2. To nie ja , śnieg lubię tylko w święta. U nas go nadal jak na lekarstwo ,ale mrozik jest. Do Ps.3 I to jest jedyny powód dla którego nie kupuję BS,zbankrutowałabym na wykrojnikach ;-))) Ale jak się ma bogatego swojego Maniusia to taki wariant nie wystąpi;-))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO Kochana, teraz ja nic nie chcę mówić, ale masz przechlapane! Po takim zastrzyku materiałowym to Ty tworzyć musisz! Dużo dostarczać nam pięknych prac! Nie ma to tam to!
OdpowiedzUsuńU Nas się mówi, że listonosz puka dwa razy. Twój listonosz to bardziej dzięciął =D
P.s a ja jestem skoczo-myszo wielbicielką! Może kiedyś moje stadko na blogu przedstawię!
Pozdrawiam Cię cieplutko :-) :-*
Ze mną też źle nie jest, Dorotko, albowiem niebawem sama się pochwalę prezentami :) Ale gratuluję serdecznie!!! Z całego serca! A wiesz dlaczego? Bo do dobrych ludzi prezenty z ochotą lecą i żaden remanent na górze nie jest potrzebny! O! Do Siego Roku!
OdpowiedzUsuńO jaaaaaa......toś grzeczna musiała być niesłychanie Kochana :* tyle prezentów wspaniałych tylko pozazdrościć :* a i kot skorzystał :)))) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcoś Ty obiecała mikołajowi że tyle cudności podostawałaś? teraz powiem bezczelnie i obrzydliwie że też chciałoby się takich paczek pootwierać :) życzę szczęśliwego nowego roku, dużo zdrowia
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję bogatych mikołajów :D Tylko biedny listonosz, że musiał w deszczu się tyle nachodzić :)
OdpowiedzUsuńOjej ile niespodzianek ;)....też brokat dostałaś;) ha ha....teraz tylko fortuna na wykrojniki;)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty, przesylki, zyczenia. Worek się rozprul i sypnelo niespodziankami:-) Życzę aby sypalo jeszcze dlugo (i nie mam na myśli sniegu:-))
OdpowiedzUsuńDorotko wspaniałości dostałaś że hoho :D zazdrość mnie nie zżarła bo karteczek nie robię ale pooglądać zawsze lubię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
No i "wcięło" mój komentarz... :-(
OdpowiedzUsuńPrzecież byłaś/jesteś bardzo grzeczna, więc otrzymane prezenty w ogóle mnie nie dziwią.
Mikrokulki to fajna sprawa - ja używałam złotych (a kupiłam z ciekawości) do wypełniania środków poinsecji, które robiłam... I już zaczęłam szukać innych kolorów. :-))
A co do BS, to przecież nie musisz kupować wszystkich wykrojników na raz. A zanim zaczniesz kupować, pomyśl, jak je będziesz przechowywać. :-)
cudnych prezentów nadostawałaś oj cudnych pozazdrościć,na przyszły rok życzę Ci jeszcze więcej szczęścia juz nielimitowanego
OdpowiedzUsuńOjaaaaa, ja protestuję1 Nie mogłaś to jednego listonosza do mniepodrzucić???!!! ;-)
OdpowiedzUsuńAle wszystko fajne! Buźka!
zazdroszczę takich wspaniałych prezentów :) dobrze, że dla kotka też się coś trafiło:)
OdpowiedzUsuńNo tyle prezentów... pozazdrościć tylko:))) Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuńTa... wykrojniki to studnia bez dna... Jakby mąż wiedział, ile wydałam na nie przez ostatni rok, to by się chyba ze mną rozwiódł :>
OdpowiedzUsuńŚliczności dostałaś! Pozdrawiam serdecznie, życząc samych dobrych chwil w Nowym Roku!
Ile cudowności :) Super. A z wykrojnikami to prawda, ale i tak nie oddałabym mojego big shota :)
OdpowiedzUsuńno nie!!!!!! to jest wbrew naturze żeby aż tyle razy przychodził listonosz ...i to jeszcze z jakimi paczkami ...focham się ..mój listonosz mnie nie lubi ...
OdpowiedzUsuńHehe, no to gratuluję tych wszystkich cudowności :) To teraz możesz tworzyć i tworzyć :) I pozdrowienia dla Pana Listonosza :))
OdpowiedzUsuńojejku ileż prezentów odrobinę ci zazdroszczę a w Nowym Roku życzę dużo zdrówka
OdpowiedzUsuńDorotko, dobrze, że choć na końcu połączyłaś się ze mną w bólu... Choć gdyby nie ta praca, to bym nie miała dostępu do neta ;)
OdpowiedzUsuńA prezenty cudowne, wszystkie i bardzo się należały :)
Cmok
Sama wspaniałości! Na pewno twórczo je wykorzystasz :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci Dorotko tych wszystkich wspaniałości.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze w nadchodzącym Nowym Roku!
Przesyłam uściski.
Piękne prezenty dostałaś, wspaniałe wycinanki;) Wszystkiego co najlepsze w zbliżającym się Wielkimi krokami Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńNo to się narobiło! Teraz to dopiero będzie bankructwo na te wszystkie wykrojniki - oczywiście jeden ładniejszy od drugiego i wszystkie absolutnie niezbędne :)
OdpowiedzUsuńA mnie się wydawało, że byłam taka grzeczna i nic, więc Ty to chyba święta jesteś:) Myślę, że pomysłowo wykorzystasz te wszystkie urocze podarunki. Życzę Dobrego Nowego roku, całego wora pomysłów i czasu na ich realizację. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWspaniałości dostałaś! Szkoda że jeszcze ze 3 razy nie zadzwonił hihi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Tyle szczęścia spadło na jedną Dorotkę i jej kota ? Toż to karalne :P
OdpowiedzUsuńAle ja za to mam wolne, choć nie aż do "króli" bo jeden dzień przed muszę się pojawić. Może tutaj jest odrobina sprawiedliwości. Zazdroszczę przeogromnie zawartości kociego pudełka ;)
Oj Dorcia, teraz to Ty mnie onieśmieliłaś! Cieszę się, że przesyłka dotarła ( widzę w niej braki - nie ma zawieszek na śnieżynkach :( i chyba coś kwiatuszków szydełkowych ubyło :( trzeba będzie nadrobić niedoskonałości:) ) Takie chwalipięctwo jest wskazane, choć maszynki to Ci zazdroszczę :) Śliczne prezenciki otrzymałaś; co do PS.2 to nie złość się - moje dziewczyny chciały się trochę nacieszyć śniegiem :D; pozdrawiam i życzę udanej zabawy sylwestrowej oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńGratuluję przepięknych prezentów. :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Chwalenie sie jest dobre ale nas tego nie nauczono. Chwalmy się więc i chwalmy innych.Szcególnie jak mamy za co!!! Cudowności tu tyle. Cudownego NOWEGO ROKU!!!!!
OdpowiedzUsuńWow, jakie piękne niespodzianki!!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!!
Niech spełniają się Twoje marzenia!
Dorotko, czy Ty jakoweś układy masz z czerwonym? no bo żeby tyle Ci się przynależało, to naprawdę>>...a tak na poważnie to Szczęśliwego Nowego Roku!!!!!
OdpowiedzUsuń365 szczęśliwych dni ,52 cudownych weekendów,12 wspaniałych miesięcy,4 kolorowych pór roku,spełnienia marzeńw Nowym 2015 Roku
OdpowiedzUsuńWidzę parkę Bożenki :) idealna pod choinkę :) A ten w czerwonym to może i dobrze, że nie wiedział ile teraz na wykrojniki pójdzie bo by nie przyniósł moze... a tak nieświadom :)
OdpowiedzUsuńDorotko, mmyślę że to jest niesprawiedliwe że do Ciebie aż tyle dobroci poszło. ..
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie to Ci gratuluję.
WWszystkiego najlepszego na ten nowy rok!!!!
P.s. na moim etui to nie guziczek, to koralik
Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w tym Nowym Roku kochana ci życzę -zdrowia, szcześcia pomyślności , zero zmartwień mnóstwo uśmiechu i pogody ducha - Marii z rodziną
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości u Ciebie !!!
OdpowiedzUsuńPiękny wysyp wspaniałych karteczek :)
Życzę szczęśliwego, zdrowego, w pełni kreatywnego bez ograniczeń czasowych i finansowych Nowego 2015 Roku !!! :)
Serdeczne Gratulacje:) Piękne rzeczy wygrałaś :) Prześliczne Niespodzianki :) A na ten Nowy Rok życzę samych wspaniałości, pięknych chwil i ogromu szczęścia :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO jeny takiego posta przegapiłam ??????????/ No tak na jedną dobę mi mróz internet odcioł i już mi tyle dobra umknęło.
OdpowiedzUsuńPrezenciki boskie dotałaś, maszynka super cos wiem na ten temat dostałam raptem niecałe 2 miesiące temu i juz wydałam prawie drugie tyle na wykrojniki. Czemu to cholerstwo jest tak masakrycznie drogie??? to raptem kawał ozodbnej blachy !!!!
Reszta suwenirów jak najbardziej przydatna i superowa . Ja niestety tez z tych co nie świętują do króli jutro zapinkalam do roboty i 5 stycznia też. Tak , że jak by co witam w Klubie .
U mnie sniego co prawda jak na lekarstwo ale za to miałam dzis niewatpliwa atrakcje. Drogę do kościoła przebyłam prawie całą na czterech łapacz , bo na dwóch był problem z utrzymaniem równowagi i to nie broń boże ze stanu głowy i równowagi posylwestrowej. Prozaicznie na drodza była przysłowiowa szklanka , zęby można było stracić !!!
Dobra Dorotka trz sie ewkuaowac do wyra , jak by co to życze dosiego i najlepszego ale gorszego od nastepnego roku !!! No kurcze kolejny blog na którym dostaje małpiego rozumu :-)))
Pozdrówka
Nie wiem jak się to stało, że jeszcze Twoim obserwatorem nie jestem :) Już naprawiam błąd i lecę pozwiedzać :)
OdpowiedzUsuńWow ale cię obdarowano :) fajnie, fajnie
OdpowiedzUsuńHa,ha ale radości :-)!!!! Pozdrawiam w nowym roku i czekam na efekty twórczych działań :-)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy pan listonosz przyniósł. oby dzwonił jak najczęściej :)
OdpowiedzUsuńi nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, jak je wykorzystasz.
Bo pudełka już nie musisz :)